Wpis z mikrobloga

Zawsze jak było info o zamachu to zastanawiałem sie czy dałbym radę rzucić sie na zamachowca i go obezwładnić. No i po tym nagraniu zdałem sobie sprawę, że jednak szybko bym zasilił statystykę ofiar
#zamach
  • 66
  • Odpowiedz
@WilecSrylec: Wszystko ok, tylko proszę bez powielania tych holiłudzkich głupot o "odblokowywaniu broni" :(
Właśnie dlatego każdy chociaż raz powinien odwiedzić strzelnicę.

Samo celne strzelanie jest już cholernie trudne, żeby nie było.
  • Odpowiedz
@WilecSrylec: Chodziło mi o to, że nie każda broń ma kilkustopniowy system zabezpieczeń, jak filmy próbują nam wciskać :/

Sam nie jestem ekspertem, dopiero planuję wyrobić sobie licencję, ale chyba najpopularniejszym zabezpieczeniem jest dwustopniowy spust, to akurat nie przeszkadza laikowi, gdy adrenalina go zżera.
  • Odpowiedz
@NoMercyIncluded: Nie wiem dokładnie, bo z broni korzystałem raptem parę razy na jakichś konkursach szkolnych z historii, więc pewnie masz rację. Co nie zmienia faktu, że samo posiadanie broni niewiele da jej posiadaczowi jeśli nie będzie umiał opanować emocji.
  • Odpowiedz
@obiecalasrolki patrząc po nagraniu wynika, że najlepiej się ukryć w jakiejś bocznej sali i trzeba działać bez zastanowienia. Żeby się na kogoś rzucić trzeba mieć do tego odpowiednią siłę fizyczną. Jako różowa nic by mi to nie dało. Myślę, że nawet gdybym miała przy sobie nóż to byłoby kiepsko.
  • Odpowiedz
@obiecalasrolki: Po pierwsze rzadko się zdarza, żeby terrorysta był na tyle inteligentny, żeby w kupę zwłok jeszcze dodatkowo strzelać, żeby upewnić się, że wszyscy nie żyją. Jeśli do centrum handlowego w którym bedziesz wpadnie jakiś turek, islamista czy ukrainiec i zacznie strzelać, to schowanie się wśród ciał jest najlepszym sposobem na przeżycie.

Widać tutaj, że z jednej strony ten koleś chciał być pewny, że nikt nie przeżył, z drugiej strony trzykrotnie wracał się i sobie strzelał z odległości w trupy - totalnie nielogiczne, nieprzemyślane zachowanie.

Z drugiej strony nie zajrzał do żadnych z pomieszczeń, po prostu wchodził do głównego holu, strzelał, wychodził na zewnątrz, wracał do holu, strzelał... Mało sensowne zachowanie. Osoby, które były w pomieszczeniach nie musiały nawet uciekać, wystarczyłoby, żeby schowały się w szafie, za drzwiami. (Oczywiscie one tego nie wiedziały, bo kto wie jak sie zachowa
ziuaxa - @obiecalasrolki: Po pierwsze rzadko się zdarza, żeby terrorysta był na tyle ...

źródło: comment_LMPHs7vrg04xwUyXfZMQojZSeix5TRAP.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Często lubimy się w pewnym sensie pocieszać, że tego i tego można by uniknąć gdyby zrobić coś tam, gdyby państwo albo społeczeństwo coś tam zrobiło. Że to jakiś błąd w systemie, którego spokojnie można by uniknąć ale coś poszło nie tak.

Już pewnie są argumenty, że gdyby ludzie tam mieli broń to by mogli się obronić. Tylko co jakby to był zamach bombowy, który zaczyna się i kończy w ułamku sekundy? Albo
  • Odpowiedz
@obiecalasrolki: O tym samym pomyslalem ogladajac ten film. Czy bylbym w stanie zareagowac? Gdybym mial przy sobie bron? Gosc dosc chlodno i profesjonalnie sie zachowywal. Widac bylo przygotowanie. Dodatkowo samym pistoletem mogloby byc ciezko, on byl jednak lepiej wyposazony. Samemu jest spora szansa, ze duzo bym nie ugral. Kilka osob musialoby miec bron i otworzyc do niego ogien.
  • Odpowiedz
ale do tego chyba trzeba mieć psychikę człowieka z miasta i masę farta


@obiecalasrolki: trzeba mieć tylko jedno: legalnego gnata przy sobie.
Co dobitnie pokazują amerykańscy obywatele, a ichniejsza telewizja nagłaśnia takie postawy i przedstawia je w dobrym świetle.
  • Odpowiedz