Wpis z mikrobloga

@Samulem
@ZasilaczKomputerowy trzeba wykazać że administrator terenu na którym rosło drzewo, dopuścił się zaniedbania i nie wyciął chorego drzewa. Można wtedy skorzystać z jego OC. To tylko teoria, ale w praktyce może być to niezwykle trudne.
Najlepiej mieć wlasne AC na taką okazję.
  • Odpowiedz
@Samulem: Za dobrze nie orientuję w tych dziedzinach prawa, ale mogę posłużyć się swoim przykładem :P. U mnie drzewo spadło na samochód, który stał na parkingu należącym do Bieszczadzkiego Parku Narodowego (na terenie PN). Gdy zeszliśmy ze szlaku czekali na nas strażnicy PN i poinformowali nas o zajściu oraz polecili zadzwonić do ubezpieczyciela (przy tym podali swój numer polisy). Dogadaliśmy się na termin z rzeczoznawcą po powrocie z wyprawy i
  • Odpowiedz