Wpis z mikrobloga

Dziś mała ciekawostka.
Chcesz przeparkować nowszy samochód? Zapewne będziesz musiał założyć pasy, bo zaraz odezwie się czujnik swoim piskliwym tonem. Podobnie jazda z niedomkniętymi drzwiami skutkować będzie świecącą się ikonką na komputerze pokładowym. I choć można narzekać na takie, dziś już powszechne rozwiązania, ktoś kiedyś wpadł na jeszcze gorszy pomysł. Dokładnie Renault, które w modelu Safrane, zamontowało syntezator mowy. Ja miałem to nieszczęście, ze auto, którym podróżowałem pochodziło z rynku niemieckiego. Każda informacja, która pojawiała się o samochodzie, przekazywana była w języku naszych zachodnich sąsiadów. Zresztą pierwsze zdanie, które opanowałem perfekt po niemiecku brzmiało: bitte bald tanken, a to na skutek awarii tego francuskiego cuda, które zmieniło dwukrotnie swoje zapotrzebowanie na ilośc paliwa.
Załączam małą próbkę możliwości w języku angielskim.
https://www.youtube.com/watch?v=C8RLDhobMQU

#motoryzacja #samochody
Pobierz
źródło: comment_niUTEyBWWJIKljK0rinpE1iT90d9l7hg.jpg
  • 10
@jaroslaw_madry: Weź nawet #!$%@? mi nie przypominaj.
Chwilowo moje auto było na serwisie, więc jeździłem Trafikiem z niskim dachem, a akurat miałem paletę towaru do Majstra i przydałby mi się Master, żeby już jej po pace nie rozkładać. Zamieniłem się z koleżką z firmy i jazda. Dodam, że Mk3.
Już chciałem się #!$%@?ć tym autem na autostradzie, a poważnie rozmyślałem powrót na firmę, zostawić tego Majstra na następny dzień, a resztę