Wpis z mikrobloga

  • 14
Nie wiem czy ktoś czuje się tak samo, ale czasem mam ogromne wątpliwości odnośnie tego wszystkiego, mam ochotę to rzucić choć czuję że z tego nie ma powrotu. Czuję się jak na bezludnej wyspie, wyobcowany wśród ludzi, zawieszony pomiędzy dwoma światami (a może i oba są iluzją). Mam najlepszego przyjaciela z którym ostatnio w ogóle nie rozmawiam i nawet nie mam ochoty, zaczęliśmy nadawać na innych falach. Popadł razem z dziewczyną w materializm, nasze rozmowy są powierzchowne, nawet się przy nim nie otwieram gdyż czuje ze mnie nie zrozumie. Czytam duchowe książki w poszukiwaniu drogowskazów lecz ileż można, ile musze ich przeczytać by 'dotrzeć'. Czegoś mi tu brakuje, umysł że potrzebuje czegoś wiecej ale to nie prawda. Mam przeczucie iż odpowiedz jest tak blisko, jest tuż przede mną, ale jest niewidzialna, albo ja jej nie dostrzegam. Stety niestety ale to ja sam sobie stawiam kłody pod nogi i ode mnie zależy czy przestanę... Póki co żyję dalej.

#medytacja #buddyzm
  • 16
  • Odpowiedz
@Sercio: zmiany czasem pomagają, nie muszą być wielkie. Albo jakieś hobby, jak się poświęcisz realizacji jakiegoś zadania to nie będziesz czuł takiej pustki
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Nyapi Od kiedy zacząłem medytować tj. Od września to zacząłem więcej czytać, odżywiać się lepiej, rzuciłem zioło, odpuściłem całkiem porno, nie obgryzam paznokci. Nie jest to dużo ale na pewno czuję że mam więcej energii i mam większą pewność siebie. Być może ja źle na to patrzę, naczytałem się książek, naogladałem buddyjskich wykładów i umysł zdążył wytworzyć sobie jakąś koncepcje człowieka przebudzonego, przez to mam poczucie iż powinienem zachowywać się właśnie
  • Odpowiedz
@Sercio: Uh, wydaje mi się, że póki czerpiesz rady z buddyzmu to nie pozbędziesz się tego uczucia. Nie znam się na tym za bardzo, ale z tego co kojarzę to oni całe życie poświęcają na wyzbyciu się "ludzkości" i osiągnięciu jak największej pustki xD Może zamiast szukania oparcia w religii skup się na sobie i na chwili obecnej. Jeżeli będziesz próbował dążyć do dalekich celów (co chyba każda religia robi)
  • Odpowiedz
Nie szukaj na siłę, bądź otwarty na wszystko, szukaj u podstaw, zduś w sobie niecierpliwość
Też tak miałem ale zdałem sobie sprawę że mimo że wiem sporo to jest dopiero na początku drogi poznania
  • Odpowiedz
  • 1
@Sercio ale po co to robisz?
I kogo nie zrozumie przyjaciel, ty rozumiesz jego?
Szczęścia nie ma w księgach, nie ma w przedmiotach i nie ma w rytuałach.
Nie ma nic wyjątkowego w tym że ktoś medytuje, lub tego nie robi.

Ale rozumiem jeżeli chodzi o ten stan, niedopasowania. Też się zastanawiam czy to tak ma
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Nyapi Dziekuję i wzajemnie :)

@13czarnychkotow To musiało mi się pomylić, wydaje mi się że nauczał tego w którejś z przypowieści

@RandyBobandy A ja różnie, w większości czasu przebywam sam choć wiem że nie jest to zdrowe dla mojego stanu umysłu i jednak rozmowa z kimś, czasem obojętnie z kim, obojętnie o czym może ten
  • Odpowiedz
@Sercio: Potrzebujesz umysłu potrzebującego, który jest już w Tobie... wystarczy go tylko odkryć/ przebudzić.. czytanie niezliczonej liczby książek mija się z celem, możesz jednak sięgnąć po jedną pozycję; Umysł zen, umysł początkującego - Shunryu Suzuki. Później zostaje już tylko praktyka medytacji i siedzenie. A może to właśnie jakaś sytuacja z życia codziennego stanie się twoim koanem, który doprowadzi Cię do satori? Po prostu otwórz umysł, niech myśli swobodnie przepływają, lecz
  • Odpowiedz
Uh, wydaje mi się, że póki czerpiesz rady z buddyzmu to nie pozbędziesz się tego uczucia. Nie znam się na tym za bardzo, ale z tego co kojarzę to oni całe życie poświęcają na wyzbyciu się "ludzkości" i osiągnięciu jak największej pustki xD


@Nyapi: Masz rację, nie znasz się. :) Wyzbyciu się ludzkości? Wręcz przeciwnie. Chodzi o to, aby zacząć żyć pełnią życia na 100%. Można jedynie próbować wyzbyć się
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@tomosano Dziękuję, na pewno sprawdzę tę książkę, z tego co widzę trudno dostępną :)
Mógłbyś wyjaśnić czym jest umysł potrzebującego?
  • Odpowiedz