Wpis z mikrobloga

Czy tylko ja to widzę, że kobiety około lat 30, niezamężne bez dzieci, zachowują się jakby były ostro jebnięte?
Większość z nich to albo psiary, kociary albo koniary. Sama nie wiem, która opcja jest gorsza. Jak w samej opiece nad zwierzęciem nie ma nic złego tak poziom #!$%@? tych kobiet jest po prostu niewiarygodny.

Milion postów dziennie: 'zaadoptuj tego zwierzaczka', zdjęcia jak pies liże właścicielke po twarzy, je razem z kotem z jednego talerza. Traktowanie zwierzęcia na równi z człowiekiem jest nienormalne. To jest zwierze ze swoimi instynktami i nie wiem jakby było milutkie i puchate to nic tego nie zmieni.

Ale jak zobaczą dziecko to się zachowują jakby w nie szatan wstąpił. Teksty w stylu: "Weź to odemnie" itp. Ostatnio nawet widziałam jak jedna laska pozwolała swojemu psu lizać noworodka po buzi, którego matka zostawiła na chwilę pod jej opieką.
Jak można w ogóle przy matce dziecka powiedzieć o nim per "to".

Skąd się bierze takie #!$%@?? Niespełniony instynkt macierzyński?

#pytanie #zwierzeta #psiary #kociary
  • 8
@Melisandre ale idiotyczne generalizowanie xd
Widocznie to Ty się w takim towarzystwie otaczasz.

Mam 28 lat, nie mam dzieci, kocham dzieci, nie lubię kotów koni i nie mam psa.

Moje koleżanki- 27-31 lat, te najbliższe. Żadna nie ma zwierząt ani nie udostępnia takiego gówna ma fejsie.

Ogólnie na 800 znajomych na fejsie to takie głupoty udostępniają tylko dwie ciotki. Ale są stare, to można zrozumieć.
Dziwne, że na tyle osób nie znam
@crazykokos: Z ciekawości w jakiej miejscowości mieszkasz? Jest to duże miasto? Ja Kraków.
Kobiety, o których mówię to nie są o tyle moje znajome co laski z pracy, z którymi chcąc nie chcąc mam kontakt.
@Melisandre wawa. Ale często bywam w krk, bo odwiedzam siostrę.
Praca- zawsze coś około IT, mało babek.
No i serio nie mam na fejsie żadnej takiej, o których piszesz.
Ja wiem, że na pewno takie są, ale nie mam z nimi styczności osobiście.
Lepiej jakbyś napisała, że niektóre kobiety koło 30tki, albo część kobiet