Aktywne Wpisy
Kopyto96 +289
Ten typ to fenomen xD Wrzuca kilkanaście filmów w miesiącu, za każde lekko ponad milion wyświetleń, zbija pewnie grube siano przy takiej ilości i monetyzacji, a po prostu recenzuje obiektywnie żarcie. I to z reguły takie proste żarcie. I to jest proszę Państwa NISZA. On się w nią wbił.
Tak, nisza, bo po prostu każdy już się zdążył sprzedać i jeździ wypolerować berło za hajs xD Czyli nagrać, jakie to super jedzenie
Tak, nisza, bo po prostu każdy już się zdążył sprzedać i jeździ wypolerować berło za hajs xD Czyli nagrać, jakie to super jedzenie
daeun +71
Tatuaż jest fajny. Tak. Gdy masz naście lat, fiu-bździu w glowie, a Twoje życie to głównie impreski w towarzystwie YOLO koleżanek. XD
Pózniej przychodzi etap stabilizacji, z biegiem lat stajesz sie żoną, pozniej matką i dorabiasz się wnuków. Wtedy zaczynasz zauważać że ten czaderski motyw wilka, który był taki COOL w 2002 roku srednio już pasuje Tobie jako babci i kobiecie na stanowisku.
Zaczynasz wiec, podobnie jak Ewelina Lisowska, mysleć nad laserowym
Pózniej przychodzi etap stabilizacji, z biegiem lat stajesz sie żoną, pozniej matką i dorabiasz się wnuków. Wtedy zaczynasz zauważać że ten czaderski motyw wilka, który był taki COOL w 2002 roku srednio już pasuje Tobie jako babci i kobiecie na stanowisku.
Zaczynasz wiec, podobnie jak Ewelina Lisowska, mysleć nad laserowym
przesłuchajcie, proszę, ten kawałek:
https://www.youtube.com/watch?v=jp_XgZIaopk&feature=youtu.be&t=45
takie pytanie - załóżmy, że znaleźliście tę swoją drugą połówkę (nie-P0lkę, nie-księżniczkę, taką niby szarą myszkę dla anonka) - no i co dalej? czy jesteście przygotowani na ciąg dalszy? inby, fochy, księżniczkowanie, logikę różowych pasków, inwestowanie w prezenty, potencjalne bolce na boku (zazdrość), docieranie się dwóch różnych charakterów? po co Wam to? macie jakiś plan, myślicie, że to zawsze będzie tak idealnie, taki permanentny stan zakochania?
ja bawiłam się w dom 2 razy, teraz jestem sama już od wielu lat - tak wyszło, przyjęłam to na klatę, nie szukam, uznałam, że to mi odpowiada, jestem nieśmiałym introwertykiem, aczkolwiek ze skłonnościami do perwersji - nie będę nikomu rujnować życia swoim charakterem i sama nie chcę problemów, stresów (bo z tym mi się kojarzą związki)
po prostu chcę zwrócić Waszą uwagę na to, żebyście docenili pozytywy swojego obecnego stanu: wolność, możliwość zainwestowanie w siebie - hobby, siłka, jakieś kursy (to nie wymaga inwestycji: biblioteka, ćwiczenie w domu, siłownia plenerowa) i jednocześnie zwrócić uwagę z czym musielibyście się mierzyć
btw: no i tak sobie myślę, że siedzenie na mirko to taki krok w przepaść przegrywu i #!$%@?, nie można się tu zasiedzieć...z obserwacji i własnego doświadczenia
no i jeszcze:
#zwiazki
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
-Inwestycja w siebie
-Siedzenie na wypocku
Wybierz jedno ( ͡° ͜ʖ ͡°)