Aktywne Wpisy
nanotecz +82
1 maja to najbardziej polaczkowe święto:
- tłusty, durny janusz zeżre najtańszą kiełbę z biedry i nawali się plebso-piwskiem,
- jego równie tłusta i durna grażyna będzie zrzędzić cały dzień i nawali się podróbą martini,
- ich seba pójdzie nad okoliczną smródkę z kumplami i obalą litra ciepłej parkowej, zażerając najtańszymi czipsami i drąc ryło będzie się wymądrzał o piłce kopanej,
- ich karyna pójdzie z psiapsi do klubu gdzie obsmyczy min.
- tłusty, durny janusz zeżre najtańszą kiełbę z biedry i nawali się plebso-piwskiem,
- jego równie tłusta i durna grażyna będzie zrzędzić cały dzień i nawali się podróbą martini,
- ich seba pójdzie nad okoliczną smródkę z kumplami i obalą litra ciepłej parkowej, zażerając najtańszymi czipsami i drąc ryło będzie się wymądrzał o piłce kopanej,
- ich karyna pójdzie z psiapsi do klubu gdzie obsmyczy min.
FedoraTyrone +10
Czy można przechodzić kryzys wieku średniego mając 30 parę lat? Jako 20 paro latek kupiłem sobie pierdzika jako samochód, zwykły dziadkowóz, a teraz mając ponad 30 nagle po głowie chodzi mi żeby kupić sobie coś sportowego o dużej mocy. Będąc młodszym byłem jakiś rozsądniejszy... coś tu jest u mnie wszystko odwrotnie xD #samochody #motoryzacja #psychologia #niebieskiepaski
Praktycznie rzutem na taśmę udało mi się znaleźć nowy pokój. Około dwa tygodnie temu koleżanka zaprosiła mnie do zamkniętej grupy FB. Dałem swoje ogłoszenie i po niedługim czasie odezwała się osoba mająca do wynajęcia pokój w trzypokojowym mieszkaniu, w którym mieszkają już dwie studentki.
Gdy tylko przeczytałem, że w mieszkaniu są dwie studentki, to pomyślałem, że nie ważne jak będzie wyglądać pokój i mieszkanie, ale i tak biorę.
Zadzwoniłem i umówiłem się na oglądanie - nie na za godzinę, nie na jutro, ale na teraz. Właścicielka powiedziała, że nie ma jej w mieście, ale mieszkanie może mi pokazać jedna z lokatorek.
Uznałem, że właścicielka może potem zadzwonić do tej lokatorki z pytaniami, jak się jej spodobałem (w sensie czy przypadkiem nie jestem jakimś patolem, który zdewastuje mieszkanie), więc postanowiłem dobrze wypaść. Ubrałem się dosłownie jak na randkę (tj. koszula, chinosy), wyperfumowałem (gdybym miał więcej czasu, to bym jeszcze wziął prysznic i się ogolił) i pojechałem oglądać.
Dzwonię domofonem. Odpowiada miły głos. Już się cieszę. Wchodzę powoli po schodach, żeby się nie spocić. Otwiera dziewczyna w dresie, jak na picrelu. Mówię: "dzień dobry", a ona: "cześć". Wyluzowana, już mi się podoba.
Pokazuje pokój. Na oko ponad dwa razy większy niż dotychczasowy. Zamiast standardowego zestawu agencyjnego (ANEBODA, ADDE, LINNMON/ADILS) są zwykłe meble, jak to w normalnym polskim domu. Zamiast jakiejś leżanki jest normalna wersalka. Podoba mi się.
Łazienkę i kuchnię oglądam pro forma, bo i tak jestem już zdecydowany.
Dziewczyna mówi, że przede mną pokój oglądała jakaś para, ale ona nie chciałaby pary, bo wg niej to mieszkanie jest za ciasne dla czterech osób. Właścicielka pewnie wolałaby parę, bo można zedrzeć więcej kasy, ale przynajmniej w tej kwestii dziewczyna jest moim sprzymierzeńcem. Mówię, że biorę. Dzwonimy do właścicielki. Mówi, że nie może przyjechać, ale możemy załatwić wszystko zdalnie i żebym wieczorem przelał kaucję.
Zostaję oficjalnie uznany za lokatora. Dziewczyna daje mi klucze i pokazuje, który jest do którego zamka. Podaje kod do otwierania domofonu. Pokazuje, gdzie co jest. Wydziela mi półki w szafie w przedpokoju i w lodówce.
Pokazała mi nawet swój pokój.
Ja już oczami wyobraźni widzę, jak w długie jesienne wieczory będziemy razem oglądać Orange is the new black, albo inny serial, który oglądają tego typu dziewczyny.
A tak serio: wiążę duże nadzieje z tym, że będę mieszkał z dwiema dziewczynami. Szanse, że zarucham są oczywiście zerowe, ale myślę, że przynajmniej wyrobię się w zwykłej gadce o wszystkim i o niczym. Zawsze są to jakieś okoliczności wspomagające proces pt. #wychodzimyzprzegrywu.
Ciekawe, jak szybko się zorientują, że jestem stulejarzem...
#stulejacontent #przegryw #tfwnogf
#wynajem
@DzikaMrowka: potrzebowałem w miarę szybko wynająć pokój
Komentarz usunięty przez moderatora
Z wlascicielem mozna sie tez dogadac itd xd ja np. Wynajmuje i sama sobie wybieralam z kim.chce mieszkac, jak dotychczasowa wspollokatorka sie wyprowadzila xd
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@Wakesuioespeps: Wręcz odwrotnie, wpędzi cie to najprawdopodobniej w jeszcze wiekszy przegryw xD Jak nie jesteś oskarkiem to te normickie Julki nawet nie beda chcialy z toba rozmawiac, a z calego tego mieszkania z nimi bedziesz mial tylko minusy przy zerowej ilosci