[ziel0ny]

W sumie to dziwi mnie jak widze jakiś wpis ze na wizyte do psychiatry na nfz czeka sie kilka miesięcy, u mnie wystarczy sie zarejestrować i w najbliższy dzień gdy przyjmuje można iść, trzeba posiedzieć w kolejce ze starymi babami troche no ale idzie sie dostać, druga kwestia to jakość tej usługi, jak ktoś liczy na coś więcej niż recepta to w sumie nie ma po co iśc
#depresja

[BrakPomysluNaNick]

@ziel0ny: a u mnie na stronie przychodni jest informacja o dostępnym psychiatrze a po telefonie można się dowiedzieć, że od kilku lat go tam nie ma xd

[ziel0ny]

@BrakPomysluNaNick: ciekawe czy wypłate dostaje xD

[pijany_powietrzem]

@ziel0ny:

druga kwestia to jakość tej usługi, jak ktoś liczy na coś więcej niż recepta to w sumie nie ma po co iśc

Psychiatra jest właśnie od wypisania recepty, czego ty od niego więcej oczekujesz?
Mówisz jakie masz odczucia po poprzednich lekach, co ewentualnie się działo w twoim życiu co mogło mieć wpływ na ich działanie i po 5min wychodzisz z receptą na lekarstwa które mają mniejsze lub większe prawdopodobieństwo Ci

[ziel0ny]

@pijany_powietrzem: no nie u mnie, nawet jak powiesz ze #!$%@? ci daje ten lek to dostaniesz go znowu xd

[pijany_powietrzem]

@ziel0ny: To jest powód do zmiany lekarza, 6 tygodni można testować jeden lek, później sam bym zrezygnował z tak prowadzonej terapii.

[Poliorketes]

@pijany_powietrzem: leki gówno dają, wkrótce przerobię wszystkie możliwe grupy i nadal jest tak samo... Konował dałby w końcu benzo albo pavulon, bo też mi się coś od życia należy...

[ziel0ny]

@Poliorketes: jak ja powiedziałem że dałby jakieś benzo na gorsze dni to mi powiedział że on nie widzi powodów dla których miałby mi dać i to nie potrzebne xdd jasnowidz nawet wie jak się czuje xd to ja nie wiem co trzeba zrobić żeby to dostać chyba się zabić jedynie.

[ziel0ny]

@pijany_powietrzem: nie chodzę do żadnego z tych patalachow, nie mam zamiaru im płacić za takie coś, większość z nich powinna odpowiadać za niektóre samobójstwa

[Poliorketes]

@ziel0ny: Z góry każdy psychiatra traktuje Cię, jak ćpuna, nawet jeśli nigdy w życiu nic nie brałeś. U mnie przy każdym nowym leku, zawsze powtarza kwestię, że jest on nieuzależniający... I tacy ludzie mają niby pomagać, zakładając, że czyjeś problemy mogą być spowodowane przez narkotyki, a nie przez #!$%@?ść tego świata. Szkoda, że nie byłem ćpunem za małolata, przynajmniej wiedziałbym, że sam sobie #!$%@?łem życie... albo byłbym mniej #!$%@? niż jestem

[Poliorketes]

@ziel0ny:

nie chodzę do żadnego z tych patalachow, nie mam zamiaru im płacić za takie coś, większość z nich powinna odpowiadać za niektóre samobójstwa

Dokładnie sam o tym myślałem przy okazji tego, jak te nastolatki sfajczyły się w escapie roomie. Jak to jest, że po takim wypadku nagle zarządzono w całym kraju przymusową inspekcję, przez co wiele takich miejsc zostało zamkniętych, natomiast nikt nie kontroluje gabinetów psychoterapeutów od siedmiu boleści, gdzie

[ziel0ny]

@Poliorketes: Aż z takim podejśceim sie nie spotkałem, niektórzy troche to maskują ale widać ze srednio obchodzi ich klient, jeśli mnie psychiatra potrafi #!$%@?ć od siebie argumentują to tym ze ona nie przyjmuje kogoś kto nie wypelnia jej poleceń, czyli nie chciałem iść na terapie