Wpis z mikrobloga

@LM317K: W sumie ja prawie. Aktualnie walczę z FS. Dalej jestem introwertyczką, bo uwielbiam siedzieć sama z sobą, ewentualnie z małą grupą osób, które znam, nie chodzę na imprezy ani tego typu sretete łubu du, ale każdą osobę co mi powiedziała, że "ty to po prostu nieśmiała jesteś" to bym pałowała metalową pałą od rana do nocy, bo tylko przez 19 lat zagłuszałam swoją ekspresyjną, ekstrawagancką, spontaniczną i rozmowną naturę.
ale każdą osobę co mi powiedziała, że "ty to po prostu nieśmiała jesteś" to bym pałowała metalową pałą od rana do nocy, bo tylko przez 19 lat zagłuszałam swoją ekspresyjną, ekstrawagancką, spontaniczną i rozmowną naturę.


@PyszneBuleczki: coś w tym jest, podpisuję się pod tym. Przyjmujesz jakieś leki aktualnie?
Ja 40mg paroksetyny i niby działa ok, nie mam już nerwicy wegetatywnej jak kiedyś, nie stresuję się za nadto, ale mogłoby być lepiej.