Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Znamy się ze 20 lat. Od 10 jesteśmy małżeństwem. 2 dzieci. Zajebistych. Ja programista 15k. Sylwetka szczupła, ale kabelek na bicu jest, 180cm. Ryj jako taki. Moto, jakiś instrument, sztuki walki, wspinaczki, masa zainteresowań. Czego się nie tknę, to wychodzi zajebiście. Zakochany.
Ona, od kilku miesięcy puszcza się z kolegą z pracy. Postanowiła zniszczyć życie mi, dzieciom, sobie.
Mam nadzieję, że komuś zrobi się lepiej, że inni mają gorzej. Pozdrawiam.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: pewnie problem jest w tym ze tylko ty uwazasz wasze zycie za takie zajebiste a wedlug niej czegos brakowało. Jakby bylo tak super to po co mialaby to robic? I druga sprawa, ona zniszczyla wasze malzenstwo, jasne mogla odejsc i wtedy sobie kogos znalezc ale skoro ona nie czula sie szczesliwa to miala tlwic z toba bo tobie jest dobrze a jej nie?
To na wykopie masa zaintetesowan jest
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

Zbieraj dowody przeciwko niej, odbierz jej dzięki i spraw, by poczuła się zarówno przed nimi jak i przed swoją rodziną upokorzona.
Zrób to wszystko z zaskoczenia.
Przed swoją rodziną graj ostatnią ofiarę.

Jej powiedz, że i tak była już stara, brzydka i w sumie średnio cię obchodzi, ale nie pozwolisz na robienie z siebie debila.
  • Odpowiedz
@mus_tang: pieniądze dają w #!$%@? możliwości i należy dążyć do ich pomnażania co ma skutkować polepszeniem swojego bytu. To normalne i tak powinno to wyglądać. A historia, która opisuje autor dość #!$%@? i przykra, to jednak mogła się przydarzyć zarówno czeskowi co robi na budowie za 2,5k jak i programiście15k. Grunt w tym, żeby hajs byl tylko dodatkiem w życiu, które nieustannie powinno sie polepszać, rozwijać, nie zaniedbując swojego czasu,
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: kisne, ludzie próbują tłumaczyć #!$%@? dlaczego się puściła. To nie ma znaczenia, że jej czegoś brakowało, wtedy się rozmawia, nic się nie zmienia to rozwód i wtedy się ruchaj z połową województwa. Swoją drogą to też niezbyt inteligentnym trzeba być żeby się puszczać w pracy, no ale nic.
OP, hajs jest więc ogarnij dobrego adwokata i zniszcz #!$%@?. Nie wiem jak to widzisz, ale wolałbym prawa do dzieci dla
  • Odpowiedz
@TestoDepot: to nie chodzi o to ze ktos mowi ze ona jest swietna i dobrze zrobila tylko ze wy titaj zaklinacie rzeczywistosc.
Praw do dzieci nikt jej nie odbierze bo czy ona go zdradzila? Tak ale to nic nie ma przy prawach do dzieci. Liczy sie to jaka jestes matka a nie czy kogos zdradzasz. Dzieci zostana przy niej, OP pewnie bedzie sie z nimi widywal co 2 weekend. Jak
  • Odpowiedz
No tak, usprawiedliwiajcie kobiete ze sie puscila. Co by sie nie dzialo, najpierw rozmowa, potem jak to nic nie da, to rozstanie i hulaj dusza. #!$%@?, jak w ogole mozna zdrade usprawiedliwiac xd
  • Odpowiedz
@Piotero1: wiem, że sądownictwo w Polsce jest do bólu tendencyjne w tym zakresie, ale nie zapominaj, że kto ma pieniążka ten może bardzo dużo, to też twoim zdaniem zaklinanie rzeczywistości? Oczywiście nie chodziło o jakieś dosłowne zniszczenie kogoś, a właśnie dla madki największym zniszczeniem jej byłoby odebrać prawa do dzieci i tak, jest to do zrobienia, pytanie tylko czy OP na tym zależy jakoś szczególnie.
Gdybym był w jego sytuacji,
  • Odpowiedz
@TestoDepot: wiesz, temat jest zawsze złożony. Przeważnie jest pierwsze uderzenie takie bo ona to szmata albo on #!$%@?, zdradza a ja byłem/byłam super, rady że trzeba było rozmawiać i w ogóle starać się. Jak się zagłębisz to się okaże, że rozmowy były bezskuteczne, idealny związek nie był taki idealny, kwas narastał przez lata. To się zawsze łatwo mówi z zewnątrz a życie w czymś takim przypomina powolne gotowanie żaby. Jak
  • Odpowiedz
@TestoDepot: tak to zaklinanie rzeczywistosci bo dzieci dostanie tylko i wylacznie matka. Wasze pieniazki mozna w dupe sobie wsadzic i tyle sa warte w tym temacie.
Zreszta o czym ja pisze skoro najlepiej jest zniszczyc matke. Niewazne ze moze jest najlepsza matka, ze dzieci jej potrzebuja ale najlepiej kogos zniszczyc bo tak. To taka logoka jak matek ktore kaza dzieci za to ze ich ojciec jej nie chcial. To nie
  • Odpowiedz
@elemenTH: tak, ale istnieje taka prosta rzecz jak rozmowa, a nie uważasz, że z małżonkiem to się tym bardziej powinno rozmawiać? Sprawa jest prosta, słuchaj, nie pasuje mi to i to, co z tym robimy? No ale nie, łatwiej iść i się #!$%@?ć.
@Piotero1: nie wiem, czy dobre dla dziecka jest wyrzucenie z jego życia biologicznego prawowitego ojca i spłycenie go do kilku chwilowych spotkań w miesiącu, a
  • Odpowiedz
@TestoDepot: ludzie rozmawiają, często latami rozmawiają, proszą o zmianę, uwagę, o trochę pracy, żalą się, narzekają. To nie jest tak, że jest spoko wszystko i nagle bach bolec na boku. Tak może mówić tylko ktoś kto nigdy nie był w poważnym związku, który nie przetrwał.
  • Odpowiedz
@mus_tang: a że panu adwokatowi się słono płaci to inna sprawa ( ͡° ͜ʖ ͡°). Co by nie było, jaki OP by był czy nie był, dla zdrady nie ma i nie może być usprawiedliwienia. Mogła odejść, no ale właśnie, OP ma pieniążka... a wtedy to już nie wszystko jest takie proste ( ͡° ͜ʖ ͡°).
  • Odpowiedz