Wpis z mikrobloga

Jak ja nie lubię gadania katolików, albo obrońców katolików czy jakiejkolwiek innej religii, że przecież "niech każdy wierzy w co chce", że "religia to prywatna sprawa". Mirki, może niezorganizowana "prywatna" wiara w to, że może jest jakiś Stwórca i może na mnie patrzy to faktycznie nic groźnego, ale tytułując się katolikiem/muzułmaninem czy jakkolwiek inaczej trzeba wierzyć w określone dogmaty. Trzeba wierzyć w to, że Jezus chodził po świecie i czynił cuda, że się narodził z dziewicy, że masturbacja to grzech i człowiek rodzi się grzeszny bo ktoś kiedyś zrobił coś co się Bogu nie spodobało. Co za tym idzie taki człowiek się modli bo wierzy, że jakaś niewidzialna siła mu pomoże, powstrzymuje swoje popędy, których powstrzymywać się wręcz nie powinno i siłą rzeczy mu się to nie udaje przez co dorasta w poczuciu winy. Skoro wierzymy, że papież Polak wyleczył komuś raka, albo, że inny święty kogoś tam gdzieś cudownie uzdrowił i otwieramy się na takie niedorzeczności, to czemu mamy nie wierzyć w spisek wielkich złych korporacji i cudowne działanie witaminy C? A homoseksualiści? Przecież to grzech, więc w imię Jezusa trzeba im pomagać i na siłę sprawiać, żeby byli hetero. Nie są ważne badania naukowe, bo przecież prawda jest tylko w księdze sprzed 2000 lat z którą dyskutować nie można. I to jest podstawowy problem religii. Z nią nie można dyskutować, jak ktoś powie, że Jezus może i jest postacią historyczną, ale nie wierzy w cuda i zmartwychwstanie nie może nazwać się katolikiem. Musisz wierzyć w cuda bezkrytycznie. Religia prowadzi do braku umiejętności myślenia krytycznego, do szowinizmu, homofobii.
Tolerowanie religii to tolerowanie głupoty i godzenie się na to, aby ludzie byli głupi. Nie trzeba obrażać ludzi religijnych, ale powinno się mówić, że to w co wierzą jest nieprawdziwe, nielogiczne, niespójne i szkodliwe dla wielu osób. Religia nie powinna być żadnym tabu i świętością o której mówić nie można.
Swoje przemyślenia opieram w dużej części na tym co mówią Panowie z obrazka.

#zalesie #bekazkatoli #manifest #przemyslenia
GrammarNazi - Jak ja nie lubię gadania katolików, albo obrońców katolików czy jakiejk...

źródło: comment_96TLGn79o1L0KPHwkBSSly3KiuuozNcE.jpg

Pobierz
  • 59
  • Odpowiedz
@lakukaracza_: stawiasz śmiałe tezy. #!$%@? od Jezusa nawet. W Biblii masz opisanych byłych władców masz jakikolwiek wycinek przwdziwej historii. Odnieś sie do reszty moich zarzutów i udokumentuj mi w czym jest lepsza wiara ze karma wraca xD
  • Odpowiedz
  • 0
@Furiat Ale czemu w ogóle mówisz o zapychaniu czymś innym? Ja jestem ateistą i nie mam potrzeby, zresztą chyba jak każdy ateistą, wiary w coś innego. Wierzę w rozum i naukę. Wiele osób podziela zdanie, że albo taka religia albo inna, bo przecież trzeba w coś wierzyć. Nie, nie trzeba. Dla mnie wszystkie religie objawione są bardzo podobne i działają na człowieka w podobny sposób. Religie nieobjawione z kolei to inna bajka,
  • Odpowiedz
Wolałem pominąć te... hmm... tezy? Ale spoko

Każda osoba która twierdzi ze katole to uwstecznione prymitywy jednocześnie wierząc w jakieś zastępcze gowna typu medytacje, karma wraca, islam, pozytywne energię xDDD są w łańcuchu #!$%@? niżej od katolików. U nich cokolwiek jest do zweryfikowania. U nowoczesnych hipsterow typu „hehe karma wraca” nic nie jest do zweryfikowania.


Jeżeli ktoś próbuje zastąpić jedne brednie drugimi to debil i tyle.

Z kolei ateiści to kolejni debile
  • Odpowiedz
@GrammarNazi: Wojujący ateiści nie różnią się specjalnie od katoli i innych religijnych fanatyków. Świat ma całkowicie #!$%@? na wasz rozum jak i na waszych bogów. Polecam przyjęcie takiej samej postawy wobec świata.
  • Odpowiedz
W Biblii masz opisanych byłych władców masz jakikolwiek wycinek przwdziwej historii.


@Furiat: Jeszce co do tego. Oczywiście, że w biblii jest sporo faktów historycznych, ale należy pamiętać kiedy ta księga została napisana i w jakich okolicznościach. Żydzi byli wtedy w Babilonii i próbowali w ten sposób zachować swoją narodowa tożsamość, dlatego te wymysły jak exodus (brak dowodów archeologicznych), król Salomon (brak dowodów archeologicznych), wielkie królestwo ze stolicą w Jerozolimie (w tamtym
  • Odpowiedz
  • 1
@Forhekset Różnią się. Wojujacy ateizm wziął się z potrzeby obrony przed religiami, które narzucają siła swój światopogląd i zawlaszczaja przestrzeń publiczną. Gdyby nie finansowanie kościoła, religia w szkołach, wpieprzanie się kościoła do polityki, gdyby była realna wolność wyznania, a nie patrzenie wilkiem na kogoś kto nie chodzi do kościoła albo nie chrzci dzieci, to wojujacy ateizm nie byłby potrzebny. I oczywiście wszystko to co napisałem we wpisie.

To, że świat ma #!$%@?
  • Odpowiedz
  • 0
@lakukaracza_ Trochę z tym obrażaniem katolików od idiotów niepotrzebnie wyskakujesz. Ja jakiś czas temu okreslalem siebie jako katolik. Doszedłem do pewnych wniosków i mogę o sobie świadomie powiedzieć, że jestem ateistą. Ale nie czuję się przez to mądrzejszy. Po prostu poświęciłem sporo czasu na rozważania o religii, sporo czytałem i znalazłem o wiele więcej argumentów za tym, że religia to ludzki wymysł, a ie dzieło jakiejś wyższej istoty. Wśród ateistów też jest
  • Odpowiedz
Trochę z tym obrażaniem katolików od idiotów niepotrzebnie wyskakujesz.

Doszedłem do pewnych wniosków i mogę o sobie świadomie powiedzieć, że jestem ateistą. Ale nie czuję się przez to mądrzejszy


Co nie zmienia faktu, że prawdopodobieństwo posiadania przez Ciebie wyższego IQ od katola jest większe niż odwrotnie.

Wśród ateistów też jest sporo imbecyli, nie ma co wrzucać wszystkich do jednego worka, a rzeczowo rozmawiać


Ateiście debile to najczęściej idący za jakąś modą młodzi
lakukaracza_ - > Trochę z tym obrażaniem katolików od idiotów niepotrzebnie wyskakuje...

źródło: comment_94T2BzRasNDGVSUWUdy6eAQGm7Yhomkr.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@L3stko: Tego roku nie byłem nigdzie na wigilii. Ostatnie święta które byłem u teściów to jakaś Wielkanoc ileś tam lat temu, gdzie teściu się wpierdzielił w wychowywanie mojego syna to zrobiłem aferę taką, że ja #!$%@?, ubrałem się i pojechałem. Zepsułem podobno wtedy im całe święta :)
  • Odpowiedz
  • 1
@lakukaracza_ Wiadomo, że odbierając wychowanie w katolickiej rodzinie trzeba sporego wysiłku intelektualnego i samodzielnego myślenia, aby wyłamać się ze schematu. Ale z osobistych doświadczeń to zdarzyło mi się spotkać również wierzących z którymi mogłem ciekawie porozmawiać jak i ateistów, którzy byli ateistami, bo np. ich kumple byli. Takich miałem sporo na studiach. Po prostu - staram się nie wrzucać wszystkich do jednego wora.
A jak ktoś jest debilem - to na pewno
  • Odpowiedz
Plus nie używając inwektyw minimalizuje ryzyko, że debil sprowadzi mnie do swojego poziomu.


@GrammarNazi: Za stary jestem. Jeszcze pięć lat temu myślałem tak jak ty, teraz uważam, że jedyną słuszną taktyką jest wyśmiewanie.
  • Odpowiedz
A homoseksualiści? Przecież to grzech, więc w imię Jezusa trzeba im pomagać i na siłę sprawiać, żeby byli hetero. Nie są ważne badania naukowe


@GrammarNazi: bardzo chciałbym dać plusa ale ten fragment to wiara w niczym nie różniąca się od religii.
Nie ma żadnych badań naukowych, które by jednoznacznie wyjaśniały przyczyny homoseksualizmu. Nie wiadomo nawet czy jest wrodzony czy nabyty, czy może dopiero zachodzi w przypadku jakiejś kombinacji tych dwóch.
Natomiast
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@GrammarNazi: no tak ale został wykreślony na podstawie głosowania, a nie badań naukowych. Głosowania psychologów i seksuologów, czyli nie naukowców gdyż psychologia ani seksuologia nie są naukami ścisłymi.

Homoseksualizm jest rodzajem upośledzenia, gdyż zamyka ścieżkę ewolucji osobnikowi. Nie jest uznawany za chorobę, gdyż:
1. Nie ma nań skutecznej terapii.
2. Nie jest szkodliwy społecznie (w przeciwieństwie np. do pedofilii).
3. Nie powoduje problemów zdrowotnych u samego homoseksualisty.

W świetle tego sam
  • Odpowiedz