Wpis z mikrobloga

@dudi-dudi: 1 + 5*1 = 5
2 + 5*2 = 10
3 + 6*3 = 21
5 + 8*5 = 45?
Edit: o #!$%@?, wyszło mi przed rozwinięciem odpowiedzi XD cóż za sukces matematyczny na miarę moich możliwości
  • Odpowiedz
Pułapka "na geniuszy" polega na nie zauważeniu mnożenia w ostatniej linijce.


@krzychol66: Pułapek jest więcej (mówię ogólnie o takich zagadkach). W jednej linijce są dwie sztuki czegoś (lornetki, buty, frytki), a w kolejnej linijce ta rzecz występuje pojedynczo.
Druga pułapka: eskimos w ostatniej linijce ma przy sobie inne przedmioty.
No i najtrudniejsza pułapka (LOL), czyli najpierw mnożymy, a potem dodajemy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@krzychol66: Tak jak napisałem wcześniej - brak znaku pomiędzy zmiennymi to domyślnie mimo wszystko mnożenie a nie dodawanie. Twoja zagadka jak dla mnie z matematycznego punktu widzenia sprowadza się wyłącznie do opisanego wariantu I - brak rozwiązania. O ile wcześniej w wariancie II mogłem przyjąć, że dwie zmienne umieszczone obok siebie to mnożenie, tak nie jestem w stanie matematycznie zapisać człowieka w butach i lornetką pod pachą, więc jest on zmienną
  • Odpowiedz
@Veg73: Myślę, że błędnie traktujesz przedmioty w tych zabawach jako "zmienne". A tymczasem raczej należałoby je traktować jako "zbiór elementów o znanych bądź obliczalnych wartościach".
I wtedy nie ma wątpliwości, że 2 buty to "2x 1 but" a nie "1but do kwadratu", zaś "eskimos wyposażony" to suma wartości eskimosa i wszystkich elementów jego wyposażenia.
  • Odpowiedz
@krzychol66: Nawet, jeśli przyjmiemy składową dwóch lunet za równą 4, to na ostatnim równaniu jest obrócona o 90 stopni. Wobec braku układu współrzędnych nie można określić czy wartość pojedynczej lunety wynosi 2 czy też -2 (prostsze rozumowanie polegające na sumowaniu) czy też sqrt(2) lub -sqrt(2) zgodnie z moimi wcześniejszymi założeniami. Odwrócone dwie lunety mogą mieć również wartość -4, więc wtedy wchodzimy w liczby urojone, jeśli zakładamy mnożenie :P
  • Odpowiedz
@Veg73: "O szkodliwości nadmiaru wiedzy przy rozwiązywaniu zagadnień prostych".

Jeżeli 2 identyczne lunety mają wartość 4, to 1 pojedyncza luneta ma wartość 2. I nawet uciekanie w liczby zespolone tego nie zmieni.
Zakładanie, że luneta ma wartość wektorową i jej położenie w nieistniejącym układzie współrzędnych ma znaczenie, również nie znajduje uzasadnienia.

Natomiast rozumiem potrzebę pobałwanienia do kwadratu.
  • Odpowiedz