Wpis z mikrobloga

Codziennie odwiedzam jeden spożywczy sklepik, zagaduję do jednej takiej sprzedawczyni w moim typie.
Odwzajemnia tę relację, da się to zauważyć.
Chyba, że dla każdego jest taka miła, się uśmiecha i patrzy w oczy. :|
Jestem 1/10 w smart talku, nie umiem gadać o niczym bo nie umiem gadać o czymś co mnie nie interesuje.
Co poradzicie?
Niby wiem wszystko, kiedyś absolutny spontan, ale z czasem zaczałem uważać na kroki i mam tak zaszumiałe myśli że trudno mi coś wymyślić.
Zaprosiłbym na kolację, ale jeśli powie że pracuje do 22, to wszystko dookoła będzie pozamykane :c
Na obiad nie zaprosze bo koncze prace o 18-19
W weekend nie ma mnie 7 - 16 bo szkoła
Numeru od niej lepiej nie wyciągać, lepiej dać swój by miała wolną decyzję.
Ale tu potrzeba scenariusza

Ktoś coś podpowie?

#pytanie #rozowepaski #niebieskiepaski #randki #randkujzwykopem
  • 8
@DoomsDayHellno może po prostu podjedź kiedyś i powiedz że miło ci się z nią rozmawia i chętnie byś ją zaprosił na kawę albo spacer. Jak się zgodzi to przygotuj wcześniej karteczkę z imieniem i numerem i powiedz że tu ma twój numer i że czekasz na wiadomość kiedy by jej pasowało w tym tygodniu/w następnym czy w jakichś tam ramach czasowych które tobie fitują. Z tym obiadem czy kolacją to zgadzam się