Wpis z mikrobloga

@neib1: tak bardzo to. Do dzisiaj mam dziurę w głowie jak sobie o tym pomyśle xD

Jeszcze bardziej mnie śmieszy jak pomyśle jak musiał wyglądać proces decyzyjny w redakcji. Przecież ktoś musiał na ten pomysł wpaść, pójść do redaktora naczelnego i go przedstawić.
  • Odpowiedz
@Lisia: Teraz się doszukujesz "czegoś złego" w jej głowie, a na zdjęciu normalny ma uśmiech i oczy. Zwykle zdjęcie na które byś uwagi nie zwróciła gdyby nie back story.

Irytuje mnie takie #!$%@? strasznie. Robisz sobie normalne zdjęcie, potem #!$%@? coś srogiego i nagle ludzie we wcześniejszych fotach doszukują się przesłanek, znaków zbliżającej się tragedii. Creepy spojrzenie, układ rąk, brwi, #!$%@? w buzi. A jak nie odwalisz to jest to
  • Odpowiedz