Wpis z mikrobloga

taki truizm: przyznam, że poziom w Fortnite rośnie w tempie bardzo szybkim. Rewolucja w poziomie gry na normalnych nawet meczach przebiega sprawniej niż myślałem. Jednak popularność + streamy pro graczy robią swoje
#fortnite
  • 9
@grzesix2
To działa w obie strony. Wczoraj jak włączyłem battle Royale to aż siebie nie poznałem, pierwsza gierka tego dnia, a ja rozjeżdżałem przeciwników jak walec. Oczywiście, trafiają się gracze po prostu lepsi, ale za darmo fraga im nie oddaję. Kiedyś konfrontacja z kimś wyraźnie z wyższej ligi kończyła się bardzo szybko.
@odyn88: mi na pewno pomogło zakupienie dwa miesiące temu ratowania świata, gdzie mogę bez stresu ustawić sobie nowe bindy na budowanie i potem korzystać z nich na BR nie robiąc już tak wielu pomyłek.
@odyn88: różne lobby trafiają po prostu. najgorzej to jest w dzień roboczy w nocy - najwięcej spoceńców i każdy gra po to by wygrywać jakkolwiek to nie zabrzmi - walka do drugiej ruchomej strefy; budowanie wieży 2x2 na highgroundzie i czekanie na strefe etc.
@odyn88: ta gra ma coś takiego dziwnego w sobie jak chyba żadna inna w którą grałem; jednego dnia potrafię zrobić 30-40% win ratio czy to na solo, czy na duo a drugiego dnia ląduje i wykładam się za 0/1 kill's przez pare gier xD
@Artok: a to różnie, ale faktycznie często mam tak że pierwszą wygrywam z buta, potem jest gorzej, a potem to już się wkur**am jak mam przewage nad chłopami i jakieś totalne dzieci mnie zabijają bo dostaje onehita z pompy :D