Wpis z mikrobloga

Mirki pracuje od tygodnia na #callcenter, czyli tak zwana słuchawa. łącznie jest nas 30 osób, z tego 10 poprzez firmę zewnętrzną, w tym ja.
Jest jakaś #!$%@? akcja. Codziennie przyjeżdża pan kanapka z obiadami, ale ci co są na umowę o pracę, powiedzieli nam, że my z firmy zewnętrznej, nie możemy u niego kupować, bo są to jakieś wewnętrzne ustalenia w umowach. Jak on przychodzi, to zamykają takie szklane drzwi i nie wpuszczają nas. Wtedy wybierają jedzenie.
Potem oni zajmują kuchnie, robią w mikro dania od pana kanapki, a my po kątach jemy domowe kanapki z papierka jak podludzie.
Teraz pytanie czy spotkaliście się już z taką regułą?
#praca #pracbaza #pytanie #korposwiat
  • 73
  • Odpowiedz
@UZNANIE-2863-PLN: Tak, plus parkingi osobno dla pracowników biurowych, parkingi zarezerwowane dla "lepszych", stołówka dla "elit" i podobne. Ludzie to gówno, nic nowego. Ja z reguły srałem na te podziały i robię tak dalej, puki co nikt mnie nie wyrzucił a ich reguły mogą sobie wsadzić w dupę.
  • Odpowiedz
@UZNANIE-2863-PLN: #!$%@? jak bym do tych pracowników powiedział że chyba ich #!$%@?ło i też normalnie brał od niego, jeśli przyszedłby ktoś z góry i powiedział że nie mogę kupować od tego pana kanapki to bym też mu powiedział że chyba go pobało. Kogoś normalnie tam #!$%@?ło :|
  • Odpowiedz
@UZNANIE-2863-PLN: Jest szansa, że mają dofinansowanie do tych kanapek z ZFŚS, wtedy faktycznie nie powinniście ich dostawać w tych cenach co oni. Dofinansowanie posiłków z ZFŚSto popularna praktyka, nic nowego. Jeżeli z Twojej pensji nie niest potrącane na ZFŚS to głupio żebyś z niego korzystał. Natomiast absurdem jest, że Pan Kanapka nie może Wam sprzedawać kanapek w wyższej cenie niż im(nie uwzgledniając dofinansowania).
  • Odpowiedz