Wpis z mikrobloga

Robiłem sobie zakupy w osiedlowym sklepie. Po chwili do sklepu weszła cyganka z małym cyganiątkiem. Patrzę na sprzedawczynię, która zaczęła się dziwnie zachowywać. Co rozumiem poprzez stwierdzenie "dziwnie zachowywać"? Otóż niemalże zastrzygła uszami, niczym antylopa na sawannie, która wyczuła w pobliżu lamparta. Pani sprzedawczyni zaczęła nerwowo raz wydawać resztę poprzedzającemu mnie klientowi, a raz bacznie obserwować małe cyganiszcze. Z czego wynika takie zachowanie?

#pytanie #shopping #zakupy #psychologia #behawiorystyka #coolstory
tytanos - Robiłem sobie zakupy w osiedlowym sklepie. Po chwili do sklepu weszła cygan...

źródło: comment_PQK16sJ3UdDrykzKvqpsa1h1jO6GKpn6.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
@tytanos: nie wiem ale strasznie drażni mnie fakt ze nikt z tym nic. Ie robi. Zmuszają dzieci do zebrania, siedzą z niemowlakami na mrozie... czesto te dzieci sa nafaszerowane jakims gownem :(
  • Odpowiedz
@tytanos: wynika z tego, ze małe cyganiątko nauczone zostało przez swoją matkę kradzieży, a robi to tak, ze bierze rzeczy, zabiera i idzie, dopóki nikt mu nie zwróci uwagi. Jak zwróci to albo matka zaczyna krzyczeć ok cygańskiemu albo mówi, ze przecież nic się nie stało i idź odłóż. A przy okazji juma innych 25 rzeczy. Ekspedientki w sklepach są już wyczulone, sama byłam, bo dwa razy próbowali mnie okraść w
  • Odpowiedz