Wpis z mikrobloga

  • 14
@czeburashka to, że nie potrafia sie wyslowic oznacza mniej więcej tyle ze sa debilami, książki maja tu malo do rzeczy. Słowo pisane na kartce czy na ekranie ma taka sama wartosc.
  • Odpowiedz
  • 2
@Eoon nie zawsze tak jest, nie gloryfikuje książek, sama też uwielbiam oglądać filmy. Po prostu miło widzieć ludzi czytających w przestrzeni publicznej. Tyle. Co do wartości słów - zgodzę się. Niemniej jednak pisane słowo łatwiej zapamiętać. Szczególnie dla mnie - jako wzrokowca. Rzadziej zapamiętuje kwestie z filmu, niż z książki, no ale to zależy od człowieka akurat ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Co wy macie #!$%@? w głowach? Gosciu napisal, ze cieszy sie, ze ktos poza nim uwaza czytanie ksiazki lepsze od ogladania jakiegos netflixa czy innego gowna


@wojtullo: ooo chollera, czytanie fantasy ma większą wartość od oglądania fantasy xDDDDD
  • Odpowiedz
uwaza czytanie ksiazki lepsze od ogladania jakiegos netflixa czy innego gowna,


@wojtullo: w czym przeczytanie kolejnej książki przygodowej/fantastycznej/romansu/czegokolwiek z beletrystyki jest lepsze od obejrzenia kolejnego serialu?
  • Odpowiedz
@czeburashka: Książka, to takie samo medium jak filmy, seriale itp. więc mówienie, że książki uczą składni, przecinków itd. to głupota, bo aby tego się nauczyć, to trzeba z takim zamiarem wziąć się za czytanie, a nie dla zabawy.
  • Odpowiedz