Wpis z mikrobloga

@Sahkez: Mam zupełnie odmienne zdanie. Chciałbym, żeby ludzie byli nonkonformistyczni. Żeby byli otwarci, nie bali sie samych siebie, by przestali oglądać na innych, odrzucili kompleksy i wyrażali siebie na każdy możliwy sposób. Indywidualizm karcony jest na różne sposoby, od indoktrynacji za dziecka (począwszy od drobnych nakazów, które wydają się nam słuszne tylko dlatego, że nie podejmujemy się refleksji nad nimi), po wbijanie do głowy pustych idei w późniejszych latach życia
  • Odpowiedz
  • 3
@HrabiaZet jaka większość? Boże, dajcie sobie już spokój, serio uważasz, że powtarzanie co chwila, że coś jest #!$%@?, przekona kogokolwiek kto uważa inaczej, do zmiany odczuwania piękna lub brzydoty? Od kiedy w ogóle wrzucamy gust w pojęcia pomylki lub racji xDD
  • Odpowiedz
@Ytarka: są pewne normy, ramy społeczne. Mnie to odrzuca, poznałem wiele na pozór fajnych dziewczyn ale jak zauważałem u nich tatuaż były dla mnie skreślone, jakoś nie mógłbym mieć do nich szacunku, dla mnie to oznaka głupoty - i raczej w 95% się zawsze potwierdzało.
  • Odpowiedz
@biliard: bardzo mocno odbijasz w lewą stronę, tak jak po części jestem się w stanie z Tobą zgodzić jeśli chodzi o otwartość to reszta wypowiedzi neguje stadną naturę człowieka, niemożliwe jest stworzenie społeczeństwa nie podlegającego żadnym zasadom bo byłby to chaos w najczystszej postaci.
  • Odpowiedz
@Sahkez: A gdzie zaznaczam, że społeczeństwo ma nie podlegać jakimkolwiek zasadom? Czy artyści są niby z konieczności anarchistami? I nie mieszam do tego polityki.
  • Odpowiedz
Nie wiem o co ta wojna ale po pierwsze, Tatuaż ma się podobać właścicielowi i fajnie jest jak podoba się drugiej osobie. Co do estetyki jednemu nie spodoba się kogoś fryzura, ubiór a drugiemu to się spodoba ile ludzi tyle zdań.

Z racją jest jak z dupa każdy ma swoją ;)
  • Odpowiedz
@Ytarka: Pozwalać to sobie mogę, tylko co z tego? Przecież bez względu na to wybór masz zawsze, ale jako konformista go nie podejmiesz... W końcu nie musisz, a stawianie siebie w pozycji innych boli tak bardzo.
  • Odpowiedz
@biliard: > Chciałbym, żeby ludzie byli nonkonformistyczni. Żeby byli otwarci, nie bali sie samych siebie, by przestali oglądać na innych, odrzucili kompleksy i wyrażali siebie na każdy możliwy sposób. Indywidualizm karcony jest na różne sposoby, od indoktrynacji za dziecka (począwszy od drobnych nakazów, które wydają się nam słuszne tylko dlatego, że nie podejmujemy się refleksji nad nimi), po wbijanie do głowy pustych idei w późniejszych latach życia (jak wyższa konieczność
  • Odpowiedz