Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@maxbor555: wiem co przezywasz ziom. Kiedys tez mialem taka sytuacje ze sie spoznial tez cos tyle okres mojej a nigdy nie spoznial się jej a akurat bawilismy sie tez troche bez gumy. Ogólnie to posrany bylem jak #!$%@? ale okres sam przyszedl xd pewnie twoja stresuje sie dlatego spoznia sie jej
  • Odpowiedz
@xDOlejxD: a to kilka razy też tak miałem, ale tu coś za bardzo jestem niepewny, bo ma różne objawy a jak wpisuję w google to wychodzi, że jest w ciąży albo rak. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
  • 1
@Ka4az nie, 32.

@obecny_duchem nie łączę, albo hormony albo gumy. Nie da się poradzić, każdy organizm jest inny i każda kobieta musi sama znaleźć zabezpieczenie idealne dla niej. Ale dobrze jest mieć w zapasie tabletkę "po" w razie jakbyście mieli jakiś przypal ;)
  • Odpowiedz
@maxbor555: e, mi "bez powodu" czasem i na 2 miesiące zniknął (ale badania, usg, krew, wszystko w porządku), a potem jak się raz tydzień spóźnił to luzik, tak myślałam, a okazało się, że to ciąża xd
  • Odpowiedz
  • 0
@obecny_duchem chodzi ci o to, że niby się zabezpieczaly A i tak zaszły w ciążę? To albo pekla/zsunela się guma, albo pominely tabletkę bądź #!$%@? coś innego z innym hormonalnym zabezpieczeniem, lub uznają stosunek pezerywany za zabezpieczenie. Ewentualnie miały turbo pecha. Żaden sposób nie daje 100% gwarancji, aczkolwiek trzeba mieć wybitnego pecha pechów, żeby dobrze stosowane zabezpieczenie, nie zadziałało.
  • Odpowiedz
  • 0
@obecny_duchem ja w głównej mierze używam gum, od hormonów w każdej postaci puchne jak żaba :D jak się pominie tabletkę, trzeba zwyczajne przez jakiś tam czas stosować dodatkowe zabezpieczenie (gumy właśnie). A jak się ma permanentny problem z pamietaniem o najważniejszym elemencie dnia ( ͡º ͜ʖ͡º) to są inne rozwiązania, krążki, plastry etc.
  • Odpowiedz