Wpis z mikrobloga

@proceduralne: dobrze wiedzieć. Przyznam się, że usłyszawszy, że mam to wykonać - Jeden z mniej lubionych przez siebie kawałków, byłem równie zmartwiony xD Postarałem się jak mogłem, już panzerfaust odstawiając na drugi plan, wiedząc że i tak "jest mój". Miałem tylko dwie próby, ale postaram się wałek doszlifować.

Wracając do drugiego tematu. Nie jestem w stanie odpowiedzieć wyczerpująco, ale domyślam się że chodzi o powrót Robura do formy po dwuletniej
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Monoxide: Fajnie było, na scenie wszystko grało tylko przed sceną gnój w #!$%@?... Ja wiem że się ludzie cieszą na koncertach i chcą pobawić ale musi się to objawiać darciem ryja jak na wybiegu dla małp, albo jak na jakiejś przerwie w gimbazie??? Wydawało mi się że Robur chciałby coś więcej o piosenkach powiedzieć, zrobić jakieś wprowadzenie, narysować tło, to te #!$%@? spod sceny między każdym utworem musiały coś krzyczeć
  • Odpowiedz
@banan90:

Jak się stało? Kurna w 2012 był taki event w knajpce Rebel Garden - Szansa na szacun z hasiokiem. Karaoke, podczas którego jury hasiokowe wybierało zwyciężców. W każdym razie mi się trafiły Idą Choroby i dupa, nie wygrałem - ale już po konkursowej części można było śpiewać co się chce więc przystąpiłem do panzerfausta.

Spodobało się na tyle, że robur - de facto znajomy mojej mamy z czasow licealnych, zaprosił mnie do zaśpiewania z nimi na koncercie. Myślałem - okej, jakiś klubik pewnie 100 osób
  • Odpowiedz