Jak co weekend pakuję sprzęt i wychodzę na miasto, zrobić fotoreportaż z życia #krakow Na rynku ustawili się maniacy z grupy antyaborcyjnej i wywalili wielki bilboard nie po raz pierwszy zresztą, na którym widać wielkie zdjęcia ponoć płodów po aborcji. Obok 20 metrów dalej, jak zwykle radiowóz jako obstawa, gdyby ktoś chciał zbyt otwarcie pokazać co na ten temat sądzi. Podchodzę, ustawiam się i robię kilka zdjęć. Jeden #rozowypasek chowa się za plakat. Robię zdjęcie z innej strony a dziewczyna chowa się za chłopaka, który przyszedł ją osłonić przed niecnym obiektywem aparatu. Reszta głupio się śmieje. Podchodzę i pytam się, czego się boi, przecież stoi w centrum wielkiego miasta i wszyscy mogą zobaczyć jak wygląda, więc czemu boi się zdjęcia, przecież w aparacie nikt jej krzywdy nie zrobi. Moja 3 letnia córka idąc na spacer musi oglądać takie rzeczy, a kobitka trzymajaca plakat boi się pokazać swoją twarz. Wstydzi się swoich poglądów? No przecież jak ma odwagę pokazać tak drastyczne zdjęcia na które mogą patrzeć małe dzieci chodzące po rynku to czemu boi się pokazać też swoją twarz? Odpowiedzi brak. Jedna się chowa a reszta glupio chichocze. Panowie z radiowozu, ostrzegawczo pootwierali drzwi i patrzą czy nie nastąpi przypadkiem atak na demokrację. Ale demokracja chowa się za bilboardem własnych poglądów bojąc się pokazać twarz. Taki wasz obraz obrońcy życia poczętego. Sami boicie się przyznać do tego w co wierzycie a próbujecie wcisnąć to innym. Obraz zamazuje bo są tu też niepelnoletni. A twarze cenzurują nie bo się boję. Było to miejsce publiczne i publiczna manifestacja więc zgodnie z prawem miałem prawo zrobić zdjęcie i je opublikować. Cenzuruję z litości dla ludzi którzy boją się pokazać twarz wyrażając swoje poglądy, w które ponoć mocno wierzą. Nawet nie ma co rozwijać z wami merytorycznej dyskusji. Troche #logikarozowychpaskow #aborcja #rozowepaski #krakow #patologiazmiasta
@adam-photolive Ty. Dzieciak. Ale o co Ci teraz chodzi? Nie interesujesz mnie. Mogę wręcz rzec, że odpowiedziałem na Twoje pytanie, a Twoje dane mam w dupie jak i Ciebie.
Wracając do tematu, po prostu łatwiej obrazić kogoś przez internet niż na żywo.
@Matan_Jagiz: Nikogo nie obraziłem a osoby ze zdjęcia same unikały dyskusji i głupio się śmiały. Za brzydkie słowa nie musisz przepraszać jakoś mnie to nie razi, święty nie jestem i lubie rzucać mięsem. Wyrażam swoje poglądy jak i tamci ale nie chowam twarzy mowiac to co mysle. A co do parobka to nie wiem co masz na mysli mozesz wytlumaczyc
@adam-photolive: jestem mocno przeciw aborcji, ale te plakaty są na prawdę za mocne. Nie sądzę, by to była właściwa forma protestu. Narażanie na takie widoki kobiety w ciąży, kobiety które poroniły, dzieci lub choćby osoby wrażliwe jest mocnym nieporozumieniem.
@adam-photolive: Ja gdy ich tylko widzę zazwyczaj pytam najpierw czy sami się zwiną czy chcą mandat od SM podając im podstawę prawną, zazwyczaj się poplują i zwijają mandżur i upokorzeni porażką idą sobie, gdy robią się agresywni w stosunku do mnie to demonstracyjnie wyciągam gaz. Polecam ten styl życia. ( ͡°͜ʖ͡°)
Na rynku ustawili się maniacy z grupy antyaborcyjnej i wywalili wielki bilboard nie po raz pierwszy zresztą, na którym widać wielkie zdjęcia ponoć płodów po aborcji. Obok 20 metrów dalej, jak zwykle radiowóz jako obstawa, gdyby ktoś chciał zbyt otwarcie pokazać co na ten temat sądzi. Podchodzę, ustawiam się i robię kilka zdjęć. Jeden #rozowypasek chowa się za plakat. Robię zdjęcie z innej strony a dziewczyna chowa się za chłopaka, który przyszedł ją osłonić przed niecnym obiektywem aparatu. Reszta głupio się śmieje. Podchodzę i pytam się, czego się boi, przecież stoi w centrum wielkiego miasta i wszyscy mogą zobaczyć jak wygląda, więc czemu boi się zdjęcia, przecież w aparacie nikt jej krzywdy nie zrobi. Moja 3 letnia córka idąc na spacer musi oglądać takie rzeczy, a kobitka trzymajaca plakat boi się pokazać swoją twarz. Wstydzi się swoich poglądów? No przecież jak ma odwagę pokazać tak drastyczne zdjęcia na które mogą patrzeć małe dzieci chodzące po rynku to czemu boi się pokazać też swoją twarz? Odpowiedzi brak. Jedna się chowa a reszta glupio chichocze. Panowie z radiowozu, ostrzegawczo pootwierali drzwi i patrzą czy nie nastąpi przypadkiem atak na demokrację. Ale demokracja chowa się za bilboardem własnych poglądów bojąc się pokazać twarz. Taki wasz obraz obrońcy życia poczętego. Sami boicie się przyznać do tego w co wierzycie a próbujecie wcisnąć to innym.
Obraz zamazuje bo są tu też niepelnoletni. A twarze cenzurują nie bo się boję. Było to miejsce publiczne i publiczna manifestacja więc zgodnie z prawem miałem prawo zrobić zdjęcie i je opublikować. Cenzuruję z litości dla ludzi którzy boją się pokazać twarz wyrażając swoje poglądy, w które ponoć mocno wierzą. Nawet nie ma co rozwijać z wami merytorycznej dyskusji.
Troche #logikarozowychpaskow #aborcja #rozowepaski #krakow #patologiazmiasta
Ty. Dzieciak. Ale o co Ci teraz chodzi?
Nie interesujesz mnie. Mogę wręcz rzec, że odpowiedziałem na Twoje pytanie, a Twoje dane mam w dupie jak i Ciebie.
Wracając do tematu, po prostu łatwiej obrazić kogoś przez internet niż na żywo.
Komentarz usunięty przez autora
@shackup: Jacy wy wszyscy wrażliwi jesteście...