Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam problem w domu. Matka chora psychicznie. Prawdopodobnie schizofrenia. Ubzdurała sobie, że mafia ją gnębi od 2011r. itd, ciągłe odwiedzanie policji, prokuratury, sądów i pisanie jakiś durnych pism. Sytuacja w domu nie do wytrzymania. Nie śpi, nie myje się, szkoda gadać. Prosiłem ojca, żeby załatwił w sądzie papiery o ubezwłasnowolnienie ale twierdzi, że ona musi coś odwalić zagrażającego życiu jej bądź domowników. Policja nic nie może zrobić bo była już dwa razy wzywana podobnie jak pogotowie. Ona nie chce się leczyć bo uważa, że jest zdrowa i reszta jej wmawia. Co mam zrobić w takiej sytuacji? Czekać, aż coś się stanie? Moj ojciec jest strasznie bierny...

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 14
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania wpisz w google proces ubezwłasnowolnienia. W wuj papierów, dowodów, pobyty w szpitalach i wniosek biegłego, że warto to zrobić ze względu na jej i innych dobro. Potem sprawa w sądzie i ojciec będzie jej przedstawicielem prawnym. Czasowo to może potrwać kilka lat, współczuję.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: nie dasz rady się wyprowadzić? Z ubezwłasnowolnieniem nie jest łatwo, poza tym to ojca sprawa, on się wycofał, jak to często u ludzi dotkniętych przez chorobę psychiczną partnera, ale nie masz co czekać na to, że się coś zmieni, albo też nie Ty masz się tym zajmować. Znajdź sposób, żeby się wynieść z tego piekła i tyle. Ani matce ani ojcu nie pomożesz.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja bym ją notorycznie #!$%@?ł. Ale ja jestem osobą, która wybiłaby sobie palce, połamała rękę i podbiła oko, żeby dowieść swojej racji. Możesz też postawić ojcu ultimatum (nie wiem ile masz lat?). Np. albo matka idzie do szpitala albo Ty mieszkasz u dziadków/kolegi.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: a właśnie jeszcze jedno, zadzwoń na niebieską linię: 22 668 70 00 tam też się można starać o pomoc. Ale pierwsza i podstawowa sprawa #!$%@? stamtąd, nawet jakbyś miał iść do szkoły z internatem (nie wiem w jakim wieku jesteś). Masz jakąś rodzinę, do której mógłbyś się wyprowadzić?
  • Odpowiedz
OP: @DulGukat @noniechtakzostanie Mam +24. Moge sie wyprowadzić do jednego miejsca ale tam będzie mi źle :/ a siostry nie zostawie młodszej też. Zadzwonie z ciekawości na ta niebieską oraz zadzwonie, że czujesz się zagrożony i boje się o własne życie. Tyle, że policja już ją zna, wie co robi, ma nasze numery i zazwyczaj przed interwencja dzwonia i spychologia na pogotowie, karetke. Nie chce robić domowych wizyt karetki bo ona
  • Odpowiedz