Aktywne Wpisy
Villeman +26
Kitka wróciła z podwórza przedwczoraj wlokąc się praktycznie na tylnych łapach. Myślę sobię - przetrącony kręgosłup. W domu jednak widzę, że daje rade z biedą chodzić, jednak ogon jak martwy, ani rusz. Coś z nim nie tak? Może coś innego? Późna pora, brak otwartego gabinetu weterynarza, nic nie zrobię. Staram się pomóc jak tylko się da, widzę że cierpi, na noc ustawiam budzik co dwie godziny, aby sprawdzić, czy jest okej i
Salomonthekrol +146
I wlasnie za to kocham Unie Europejską.
Z okazji kataru przypomniała mi się pewna historia. Jak powiedzieć "młody i głupi", to to, co robiliśmy za gówniaka (17-18 lat) idealnie do tego pasuje. Jak sobie o tym przypomnę, to do teraz mi wstyd, jaki człowiek był durny...
Leczyliśmy mianowicie katar wciągając antybiotyk nosem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Albo rozdrabniało się tabletkę, a jeszcze lepsze były te żelatynowe kapsułki bo w nich antybiotyk był w proszku i wciągało się to nosem.
#feels #truestory #coolstory #medycyna