Wpis z mikrobloga

Trochę czasu minęło bo postanowiłem przetrzymać krowę aż 60 dni

TLDR: warto, ale przy tak małym kawałku bez chlebka się nie najesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie wołałem wcześniej bo nic się nie działo, przez worek mało było widać, a stwierdziłem że nie będę Was spamował.

Po takim czasie antrykot ważył 2442 g (początkowo 3854 g)
Z wierzchu twarda skorupa, ogólnie całe mięso zbite mocno. Na "skorupce" nie pojawiła się pleśń, kwas, jad, buzia Matki Boskiej z Guadalupe, czyli wszystko ok ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po rozkrojeniu zapach orzechowy. Pachnie jak ser pleśniowy, albo jak hiszpańska kiełbasa Fuet.
Pokroiłem cały kawał na 6 steków + 2 "dupki". Na zdjęciu widać że nie są to duże steki, bo bardziej chodziło mi o sprawdzenie czy można, więc następnym razem jak największy kawałek, takie 5-6kg.
Stek zrobiłem metodą sous vide w 57C a potem opaliłem palnikiem gazowym. Z przypraw tylko pieprz i sól. Mówię, nie bawiłem się w wykwintne robienie, tylko test.
Zrobiłem też dodatkowo kontrolny stek z antrykotu, też 57C, pieprz + sól a potem palnik.
W smaku sezonowany stek zupełnie coś nowego. Samo mięso delikatne, nie trzeba nic żuć. Ciężko porównać do czegoś, bo włókna nie wchodzą pomiędzy zęby, szczęką się nie mieli, a za to kubki smakowe szaleją.
Ze ścinkami jeszcze nie wiem co zrobię. Na YT niektórzy mielą i robią burgery/gulasz/sosy

Następny test to 5-6kg i 28dni, bo tak zaleca producent worków

#jedzzwykopem #gotujzwykopem
passa_bola - Trochę czasu minęło bo postanowiłem przetrzymać krowę aż 60 dni

TLDR:...

źródło: comment_zxyhzqxToun0997LcgIC7Z2C9VMOvjg8.jpg

Pobierz
  • 91
  • Odpowiedz
  • Odpowiedz