Wpis z mikrobloga

Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć tą rzekomą nieścisłość?
W książce "Dzienniki gwiezdne" Lem opowiada o historii Indiotów, którzy zamieniani byli przez machinę tam rządzącą w krążki. Machina działała według zasady absolutnej wolności, więc nikt, kto nie chciał być zamieniony, zamienionym być nie mógł. Jak więc wytłumaczyć to, że Indioci wzywali roboty machiny i nasyłali je na innych Indiotów, aby to ich zmieniono w krążki? Przecież to zaprzecza regule wolności!
#lem