Wpis z mikrobloga

uwaga giełdowe mirki, przedstawiam pomysł na zarabianie hajsu bez żadnego ryzyka:

1. otwierasz konto u brokera forexowego, który ma w ofercie konto dla ciapatych (konta te są zwolnione z naliczania swapów)
2. otwierasz tam longa na jakiejś egzotycznej parze walutowej, np. usd/try
3. u drugiego brokera na zwykłym koncie ze swapami otwierasz shorta
4. codziennie naliczają ci się dodatnie swapy, a samą w sobie pozycję masz zahedgowaną ( ͡° ͜ʖ ͡°)
5. cieszysz się


#gielda #forex #finanse #pieniadze #ekonomia
  • 150
@okrim: najczarniejsze scenariusze:
1. zeruje ci australijski rachunek, na którym jest 4400 zł, w tym samym czasie drugi rachunek masz trochę zarobiony, ale nie tak mocno, żeby przykryć stratę 4400 zł (ciężko to obliczyć, panicznego rynku nie da się przewidzieć)
2. zeruje ci połowę polskiego rachunku, na którym jest 22k (czyli 11k), w tym samym czasie drugi rachunek masz trochę zarobiony, ale nie tak mocno, żeby przykryć stratę 11k zł (tak
@okrim: raz w tygodniu, łącznie 10 min XD nikt ci też nie każe pakować się całym kapitałem. możesz grać 1/3 dostępnego kapitału, wtedy ryzyko jest praktycznie minimalne, a stopa zwrotu wynosi 10%. wciąż nieźle
@maciekXDDD: To przy założeniu, że wejdziesz raz w środę po południu gdy są niskie spready, a potem następnego dnia rano sobie pozycje zamkniesz. A dla minimalizacji strat wypadałoby czuwać i zamknąć wcześniej pozycje, gdyby coś się zaczęło #!$%@?ć.
@okrim: Minus koszty przewalutowania ze zlotowki i pozniej pewnie tez przy przesylaniu zyskow/strat pomiedzy brokerami. Przyznam, ze nie rozumiem dlaczego tego nie uwzgledniacie. 257 zl od kapitalu 44k zl? A Ile kosztowala wymiana zlotowki na walute brokera i pozniej zrealizowanego zysku na zlotowke? Ile bedzie kosztowalo regularne balansownie zyskow/strat pomiedzy brokerami?
@maciekXDDD: jesli stopa zwrotu mialaby wynosic 10% to juz zupelnie sie to nie oplaca. Lwia czesc z tego 10% zje wymiana zlotowki na dolara i pozniej w druga strone. Jak sam zauwazasz, masz tez ryzyko “rozjechania” sie pozycji (nie odrobisz na jednej tego co stracisz na drugiej). Z tego zysku zostanie moze kilka % (jesli zostanie). To juz wolalbym wlozyc srodki w jakies portfolio akcji placace dywidendy.
@Iguan: w przypadku rozjechania pozycji mówimy o skrajnych przypadkach, gdy stałoby się coś naprawdę złego typu wojna w Turcji. Można to obejść znajdując brokera ze stałym spreadem, wtedy problem znika. Co do przewalutowań - nie robimy tego przecież cały czas, tylko przy wpłacie/wypłacie, czyli załóżmy raz w roku. Poza tym zamiana PLN na USD w jakimś cinkciarzu wyniesie mnie pewnie ze 40 pipsów. A tworząc portfel dywidendowy bierzesz na siebie ryzyko
@maciekXDDD: Co do ryzyka, mysle ze nawet jesli kilka razy zarobisz te 257zl to jednak czasmi stracisz te kilkanascie tysiecy. Ryzyko jest nieadekwatne do potencjalnych (?) zarobkow.

Nie bierzesz tez pod uwage roznic kursowych pomiedzy gieldami. Piszesz, ze obstawisz sobie np. EURTRY (+/-) i masz zahedgowa pozycje. Nie, nie masz - jesli na jednej gieldzie operujesz w USD a na drugiej w AUD to bierzesz na siebie ryzyko zmiany kursu. Kapital
@Iguan: różnice kursowe między giełdami nie mogą być za duże, inaczej byłaby możliwość arbitrażu. i nie ma znaczenia waluta bazowa konta, jeśli już boisz się gwałtownych wzrostów usdpln (zakładając ze jedno konto jest w usd, a drugie w pln) to zawsze możesz niedużym kosztem zabezpieczyć tę pozycje. wiem, że nie grając całym kapitałem zysk jest procentowo mniejszy, ale wciąż jest. gdyby znaleźć brokera ze stałym spreadem to strategia jest praktycznie bez
@Iguan:

A Ile kosztowala wymiana zlotowki na walute brokera i pozniej zrealizowanego zysku na zlotowke?


No to ile zapłacisz za wymianę złotówek na dolary przy 44000 zł ? Jest to opłata jednorazowa. Realizowanego zysku nie musisz wymieniać na złotówki. Dolary zawsze się przydadzą do dalszych inwestycji. Jeżeli decydujesz się wymienić zysk z dolarów na złotówki na koniec roku, to po prostu zaczynasz grać na spadek wartości dolara względem złotówki.

Jesli nie
@okrim: Musisz wymieniac wiecej niz jednorazowo. Chyba, ze jakims cudem zakladasz ze jedna gielda zawsze bedzie wygrywala.

O to chodzi w tych 30/44k ze jak masz 10% zysku z pracujacych 30k a wplaciles 44k to masz 3k/44k zysku - czyli mniej niz 7% na calosci zainwestowanego kapitalu. Myslalem, ze to oczywiste. Lepiej bylo te 44k w cos bezpieczniejszego wlozyc.

@maciekXDDD: szkoda gadac. Jak juz wreszcie zainwestujesz naprawde i bedziesz mial
@okrim, @maciekXDDD:

Maciek, sprawy z roznica kursu pomiedzy gieldami nie zrozumiales skoro piszesz o arbitrazu. Nie mowie o tych EURTRY ktore chcesz tam miec. Mowie o walucie gieldy. Jesli na gielde australijska wplacasz AUD a na europejska EUR to jak najbardziej masz ryzyko walutowe.

I zabawne jak bagatelizujecie koszty wymiany. Zarobiles na pozycji w Australii, straciiles w Europie. Ile kosztuje przeslanie z konta AUD->EUR? Pomyslales o tym? To nie sa
@Iguan: #!$%@?łeś się tego AUD, a nigdzie nie będę go używał. cały czas piszę o EUR i PLN. to, ze centrala brokera jest w australii nie znaczy, ze nie mają innych oddziałów np. w UK. poza tym większość brokerów akceptuje płatności paypalem, wiec koszta za przewalutowanie i przelew będę ponosił za pośrednictwem paypala. i na koniec, nie angażując całego kapitału w transakcje oczywiście obniżam stopę zwrotu, ale odchodzi mi większość wypunktowanych
@maciekXDDD: payal? myslisz,ze paypal jest darmowy? Zamien 100zl na USD a pozniej USD na zl. Ile Ci zostalo? Za samo ODEBRANIE srodkow zaplacisz:
“The fee for each transaction is $0.30 USD, plus 2.9% of the amount you receive”
@maciekXDDD: Prawie 3% od wartosci transakcji za samo odebranie srodkow (nie liczac jeszcze spreadu) to sa kosmiczne koszty. Mowiles o zysku 10% rocznie. 1/3 tego wlasnie zjadlo jednorazowe fee za odebranie pieniedzy. Dolicz kilka balansow pomiedzy gieldami i koszty spreadu i jestes na minusie.
@Iguan: od połowy środków, druga połowa jest bezpieczna w pln, to po pierwsze. po drugie, może udałoby się podpiąć revoluta, wtedy masz 20k miesięcznie za darmo, jakbyś chciał więcej to płacisz 0,5%. a spread w revolucie jest naprawdę dobry.
@Iguan: Ja to widzę tak. Wymieniasz 44 koła PLN na euro. Ponosisz jednorazowy koszt spreadu przy wymianie. Nastepnie wpłacasz te euro do 2 brokerów, ponosisz koszt wpłaty. Potem zarabiasz ponad 25 % przez 52 tygodnie, jedyny koszt jaki ponosisz to co tydzień przy wyrównywaniu rachunków.
@okrim: nawet mając dwa rachunki w euro narażasz się na ryzyko walutowe, bo musisz to potem zamienić z powrotem na pln. dlatego jeśli tak czy tak ponosimy ryzyko walutowe, bardziej opłaca się mieć jeden rachunek w pln, a drugi w eur - bo tylko połowę kapitału musisz przewalutować.
@okrim: Mysle, ze i jedno i drugie. Przy kazdym wahaniu bedziesz musial przewalutowac srodki. Co z tego, ze na jednym rachunku zaraobisz 10 000, na drugim stracisz 9900 jesli przy balansowaniu kont zaplacisz wiecej niz 100zl w oplatach czy spreadzie? Dlatego bawi mnie, ze ignorujecie koszty wplat i wyplat - bo to wlasnie one zabija cala zabawe. Maciej nawet chcial uzyc paypala, gdzie za samo odebranie srodkow placisz 3% - swiadczy
@okrim: I da sie na tych dwoch zarobic tak jak planowaliscie? A przy okazji:
Pepperstone:
“However, please note payments to and from international banking institutions may attract transfer fees from either party, which are independent of Pepperstone. Any such fees will be the responsibility of the client.”

XTB nie przyjmie srodkow bezposrednio od innego brokera, tez pojdzie przez Twoj polski bank:

“Please note however that your bank may charge you a
@Iguan:

I da sie na tych dwoch zarobic tak jak planowaliscie?


Tak (to nie ja planowałem)

XTB nie przyjmie srodkow bezposrednio od innego brokera, tez pojdzie przez Twoj polski bank


Czyli musisz wypłacić Euro z innego brokera na swojego konto walutowe. Natomiast wpłata na xtb przez kartę kredytową wynosi 0,83 % od transakcji dokonanej w Euro.

Czyli nawet w czarnym scenariuszu, jak CI zamknie pozycje ze względu na przekroczenie 50% margin,
@okrim: I dojdzie koszt przelania srodkow z innego konta. Ale w sumie wiesz co? To Twoje pieniadze, wrzucaj je na tak ryzykowne i absurdalne “inwestycje” jak chcesz. Za rok pewnie uznasz, ze stare powiedzienie “there is no free lunch” jest prawdziwe. Powodzenia i malych strat zycze.
@Iguan: Na podstawie statystyk policzyłem, że od listopada średnio kurs się zmieniał dziennie o 0,77 %

To oznacza, że średnio będziemy musieli przelewać 3400zł z jednego brokera na drugiego.

Teraz rachunek jest prosty - przelanie od jednego brokera do drugiego musi nas kosztować mniej niż utarg 250 zł.

250/3400 * 100 % = 7,63 %

Zatem jeżeli opłata przerzucenia 3400 zł wyniesie więcej niż 7,35 %, to jesteśmy w plecy, jeżeli