Wpis z mikrobloga

@rrdzony: to prawdopodobnie nie jest Teksas ani szpital psychiatryczny, tylko jakaś szkoła medyczna/uniwersytet w Rosji albo kraju trzeciego świata. Na reddicie znalazłem takie wyjaśnienie. Jakiś gość jeszcze dopisał, że w tego typu szkole, do której uczęszcza jego dziewczyna (w Boliwii) ciała do sekcji są po prostu przechowywane w wielkim zbiorniku wkopanym w ziemię.
  • Odpowiedz