Wpis z mikrobloga

Trafia mnie jak słucham Pana Kierownika. Ok, Magda jest leniwa, nieporadna, pewnie wymaga specjalistycznej pomocy. Nie twierdzę że nie ponosi odpowiedzialności za swoją sytuację. Ale pomijanie tematu jej bicia i poniżania przez ojca przy jednoczesnym opowiadaniu o tym, że ojciec musi być w porządku bo jego drugie dziecko odniosło sukces życiowy jest obrzydliwe, krótkowzroczne i świadczy o tym, że Pan Kierownik nie ma żadnej inteligencji emocjonalnej i wiedzy o tym jak funkcjonuje świat. Dawno mnie tak twórczość Jacka nie zirytowała.
#jaktoogarnac
  • 7
@AnaliaOdtylia: Kierownik taktu może i nie ma, ale przynajmniej stara się jakoś wytłumaczyć jej że miliony ludzi dostają #!$%@? od rodziców i dadzą radę pracować, a jak nie to można się leczyć. "Zapętliła" się i Placek jakoś stara się jej to wytłumaczyć, im brutalniej tym lepiej bo może coś do niej dotrze, choćby to że trzeba iść do psychiatry. Wszyscy inteligentni emocjonalnie jej współczują ale nie wylecą za nią na ulicę.
@AnaliaOdtylia: To jest racja, natomiast Placek powiedział to o czym wszyscy myślą. Nie da się iść do pracy bo ojciec ją bił jak była w ciąży xD Raz że nie wiadomo na ile to jest prawda, skoro sama przyznaje że w sądzie była cicho. Dwa - skoro jedno dziecko odniosło sukces (pytanie, co to znaczy) oznacza to że warunki jakie miała w domu nie były aż tak tragiczne. Dobrze że o
@AnaliaOdtylia: Nikogo tam nie było i póki co mamy tylko relację Magdy. Myślę, że prawda leży pośrodku, nie było różowo ale i nie było skrajnej patoli, chłopak z jakiegoś powodu lepiej to zniósł a Magda uwydatnia to co jest dla niej wygodne.