Czy też macie wrażenie że #gizmos ssie po pewnym czasie? Niby wszystko proste i są kolorowe kulki jednak po paru partiach zaczyna być nudno. Nie lubię raczej modyfikować zasad ale tym razem coś bym zmienił by gra nabrała wartości. Tak się zastanawiałem co powoduje ten powiew nudy i chyba chodzi o komplikujące się wyliczenia kulek wraz ze zwiększającą się liczbą kart. Paradoxalnie wielkie kombosy jakie mają być zaletą tej gry stają się jej wielką wadą bo wymagają prawie że notatnika by to wszystko przeliczyć ... To zajmuje czas a gracze się nudzą. Druga rzecz to brak interakcji. W zasadzie jedynym złem jakie można komuś zrobić to podebrać mu kolor kulki z podajnika. Jeśli ktoś ma tę grę i pomysły jak ją uatrakcyjnić chętnie poczytam :) #grybezpradu #gryplanszowe
Moja rada? Kupienie gry z budowaniem silniczka gdzie mamy więcej kart i bogatszą mechanikę a silniczek nie jest potworem którego nie da się ogarnąć umysłem.
Coś w stylu Osadników/51 stanu?
Ewentualnie jeśli iść w tak proste, familijne gierki jak Gizmos szukać czegoś ze zmiennymi celami bo to zawsze zwiększa regrywalność (Wyspa Skye).
No a opcja żeby przedłużyć żywotność Gizmosa bez wydatków to nie traktowanie jej jako główne danie. Jako fillerek na jedną partię na spotkanie pewnie może służyć dłuuuugo.
Ostatecznie nawet najlepszy tytuł się przeje z czasem.
@Werdandi: no właśnie chciałbym z niej zrobić coś na chleb powszedni a nie na jedno danie :). Czuję że niewiele jej brakuje do tego celu .. Np. modyfikacja zasad prowadząca do redukcji ilości wybudowanych machin. Czyli np. że można mieć maksymalnie tylko 10 machin na raz. Hmm.. najlepiej gdyby pojawił się jakiś dodatek z modyfikacją zasad to bym go po prostu kupił ... :).
@Werdandi: czytałem wiele dobrego o tej grze i być może się skuszę. Chyba że dojdę do wniosku że to budowanie silniczka jest głównym powodem że nie wciągają mnie gry oparte na tym systemie :) A co do "51 stanu" to mam w planach raczej oryginalną Heuroshimę Hex. Czekam aż syn lekko podrośnie i lecę do sklepu :)
#grybezpradu #gryplanszowe
źródło: comment_FUZTcOAKF7NdlH0Rdt6lC1Q5s0SfUzwG.jpg
PobierzMoja rada? Kupienie gry z budowaniem silniczka gdzie mamy więcej kart i bogatszą mechanikę a silniczek nie jest potworem którego nie da się ogarnąć umysłem.
Coś w stylu Osadników/51 stanu?
Ewentualnie jeśli iść w tak proste, familijne gierki jak Gizmos szukać czegoś ze zmiennymi celami bo to zawsze zwiększa regrywalność (Wyspa Skye).
No a opcja żeby przedłużyć żywotność Gizmosa bez wydatków to nie traktowanie jej jako główne danie. Jako fillerek na jedną partię na spotkanie pewnie może służyć dłuuuugo.
Ostatecznie nawet najlepszy tytuł się przeje z czasem.
@Werdandi: no właśnie chciałbym z niej zrobić coś na chleb powszedni a nie na jedno danie :). Czuję że niewiele jej brakuje do tego celu .. Np. modyfikacja zasad prowadząca do redukcji ilości wybudowanych machin. Czyli np. że można mieć maksymalnie tylko 10 machin na raz. Hmm.. najlepiej gdyby pojawił się jakiś dodatek z modyfikacją zasad to bym go po prostu kupił ... :).
@Werdandi: czytałem wiele dobrego o tej grze i być może się skuszę. Chyba że dojdę do wniosku że to budowanie silniczka jest głównym powodem że nie wciągają mnie gry oparte na tym systemie :) A co do "51 stanu" to mam w planach raczej oryginalną Heuroshimę Hex. Czekam aż syn lekko podrośnie i lecę do sklepu :)