Wpis z mikrobloga

@88chaos-STAR: Powiedzmy, że między gówniakami jest 2 lata różnicy jak urodzą się po programie 500+... Dopóki najstarszy nie wyciągnie 18, rodzice dostaną 96 tyś złotych, a więc to troszkę więcej niż 500 zł :))
  • Odpowiedz
@kospitos261 to nie pieniądze definiują przyrost społeczeństwa - wystarczy popatrzeć na takie Chiny albo Indie. Rozdawnictwo w postaci 500+ powinno się zlikwidować, a zaoszczędzona kasę przeznaczyć chociażby na służbę zdrowia, bo na co nam mnóstwo Polaków, jak nie będzie kto ich miał leczyć.
  • Odpowiedz
@En3rgy XXXX k---a DDDDDD a ile rodzicom, tobie, mi i nie wiem, gościowi który napisał komentarz u góry zabrali żeby Karyna czy jakaś Jadwiga Kowalska miała na Marcinka i Ole 500+
  • Odpowiedz
bo ludzkość zużywa za dużo zasobów


@Formbi: co to za problem, zacznie brakować to zaczniemy sprowadzać jakieś meteoryty pełne metali.
Jedyny problem to nie rozregulowanie klimatu przez tą ciągłą emisję CO2,
  • Odpowiedz
było kiedyś nawet badanie w którym wykazano ze aby zmniejszyć poziom ubóstwa do tego poziomu jaki jest teraz wystarczy wyłożyć około 4.5 mld rocznie a nie 24 mld rocznie


@BoltoS: domyślam się że chodzi o 500+ tylko dla biednych rodzin?
Świetny pomysł, w zlikwidowanie 500+ nie wierzę, bo nikt tego nie zrobi, ale przerobienie tego na program typowo socjalny, wspomagający ubogich, a nie program udający promowanie dzietności może się udać.
  • Odpowiedz
@Doman_60: Z tego co się orientuję, to sprowadzenie meteorytu nie jest takie proste. No i właściwie to powinienem był powiedzieć też o CO2, każda osoba pośrednio ileś wytwarza (w bogatszych krajach oczywiście więcej).
  • Odpowiedz
@Doman_60: uniwersalność to właśnie zaleta 500+, biedna osoba może pójść do MOPSiku i się nie wstydzić że jest biedna (ten wstyd to efekt wolnorynkowej mowy nienawiści)
  • Odpowiedz
@Formbi: Nikt nie mówił że będzie proste, ale motywacja finansowa będzie ogromna jak zapasy surowców będą się kurczyć.
Ja w ograniczenie CO2 naprawdę nie wierzę, ludzie nie zrezygnują dobrowolnie ze swojego komfortowego poziomu życia, a jest jeszcze przecież 3/4 reszty świata która do tego wyższego poziomu nadal aspiruje.
Wysysanie CO2 z atmosfery albo regulowanie ilości promieniowania słonecznego docierającego do powierzchni ziemi to są jedne z kierunków badań które mają szansę na naprawienie problemu bez jakichś ogromnych wyrzeczeń. Nic innego nie zostanie społecznie zaakceptowane, ludzkość ma wysoką preferencję czasową i z tym nic nie zrobimy.

Zawsze jest też możliwość wprowadzenia odgórnych regulacji, ale nie jestem fanem tego
  • Odpowiedz
@Doman_60:

Ja w ograniczenie CO2 naprawdę nie wierzę, ludzie nie zrezygnują dobrowolnie ze swojego komfortowego poziomu życia, a jest jeszcze przecież 3/4 reszty świata która do tego wyższego poziomu nadal aspiruje.

właśnie dlatego powinno się zmniejszyć liczbę ludzi
  • Odpowiedz
@kospitos261: Czekaj, w 2009 wprowadzono 500+?

A tak na serio to żeby zwiększyć dzietność trzeba do tego zachęcać nie rodziny, które mają już 5+ dzieci tylko te które w ogóle ich nie mają. Obecnie 500+ dla pary myślącej o dziecku to nic nieznaczący program chyba że jedynie jedno z nich pracuje i to za bardzo niewielkie pieniądze.

Po pierwsze zamiast 500+ dajmy ulgę podatkową za każde dziecko, po drugie zmniejszmy
  • Odpowiedz
@Formbi: z takim współczynnikiem urodzeń jaki ma świat zachodni to nie tylko zmniejszymy liczbę ludzi ale też całkowicie się wyeliminujemy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jest też ten problem że im mniej ludzi to mniejsza szansa na jakiegoś geniusza który popchnie nas dalej cywilizacyjnie. Jednak w obecnej sytuacji tą szansę warto zwiększać a nie zmniejszać.
  • Odpowiedz
Do przeciwników 500+. Jak sobie wyobrażacie ocalenie gatunku Polaków?


@kospitos261:
1) Wywalić człowieka od prognoz, jest kiepski.
2) Zmniejszyć podatki.
3) Wprowadzić udogodnienia dla ludzi pracujących (np. pierwszeństwo do przedszkola dla rodzin w których
  • Odpowiedz