Kto wspiera Guaido, a kto Maduro w sporze dotyczącym prezydentury w Wenezueli (na czerwono wzywający do dialogu, na zielono zalecający zorganizowanie wyborów).
@cray: Moze, ale wydaje mis ie ze poprostu chca sobie politycznie zabezpieczyc zrodelko. Kiedys w PRL tez takie rzady i u nas byly. Marionetki na sznureczkach mocarstw. Tutaj uwazam ze bedzie taka sama sytuacja.....
@cyb3rm4n: Jeżeli zabezpieczą źródełko tym lepiej. Jak już kurz opadnie wydobycie wzrośnie z 1mbpd do 3-5, a i mniej pieniędzy w kieszeni rosyjskiej zbrojeniówki, więc tym lepiej dla nas. Bo i jeszcze podaż wzrośnie i ceny spadną cisnąc wszystkich eksporterów ropy po kieszeniach. Jestem za :)
Ehh, ostatnio rozjechałem USA grając Wenezuela. Cóż to była za gra, wyzwanie kosmiczne - ale przyjemność z rozwalania stanów po kawałku patrząc na bezsilność Amerykańców bezcenna. Później grając w coopie to samo że szwagrem, tylko ja grałem Argentyną, a on Wenezuela.
@Miii_Kiii: Rosja i Chiny wspierają dyktatora, bo same są dyktaturami (w których mieszkają głównie ubodzy ludzie). Tak jak Iran, Turcja i Syria. A RPA pewnie wspiera Maduro, bo to komunizujący polityk, a w RPA rządzą również komunizujący politycy.
Żadne z państw nie kieruje się moralnością, tym bardziej USA
@AndrusZgc: Tym bardziej? Niby czemu "tym bardziej"? Mimo uproszczonych i cynicznych wyobrażeń USA często angażowała się w konflikty przynajmniej częściowo z powodów humanitarnych, społeczeństwo jest mocno wyczulone na działania militarne kraju, mniej więcej od czasów Wietnamu stara się wygrywać wojnę idei i zjednać sobie ludność w krajach gdzie prowadzi konflikt i minimalizować niepotrzebne straty (to oczywiście nie zawsze wychodzi ale kiedy
Oczywiście nadal w Polsce króluje niepoprawny romantyzm i masy ludzi wierzą, że politykę prowadzi się zgodnie z moralnością xD
@AndrusZgc: Nie zapomnij o ślepej wierze w to, że jak się komuś robi przysługę bez wcześniejszego wyartykułowania za co w zamian, to po jakimś czasie ta druga strona będzie poczuwać się że należy ją w jakiejś formie oddać.
@Miii_Kiii: Ruscy nie mają interesu w popieraniu wzmacniania pozycji USA i robieniu interesów przez firmy wydobywcze USA w Wenezueli (o czym się mówi i nawet nikt tego nie kryje). Chińczycy mają interes w tym by dążyć do jak największych wpływów i korzyści na świecie kosztem USA, ponieważ od ładnych kilku lat deklarują się jako konkurent USA do tytułu mocarstwa numer jeden na świecie. A sam fakt, że USA popiera tego gościa
@Wap30: Temu, że polityka USA nie jest oparta w większości na żadnych sentymentach (nie licząc Izraela) czy moralności a na interesach tego kraju widać to chociażby po stosunkach z Unią Europejską, samą Polską czy Arabią Saudyjską.
Mimo uproszczonych i cynicznych wyobrażeń USA często angażowała się w konflikty przynajmniej częściowo z powodów humanitarnych
Nie było ani jednego konfliktu w który USA angażowało się nie bazując na swoich interesach, w ich
polityka USA nie jest oparta w większości na żadnych sentymentach (nie licząc Izraela) czy moralności a na interesach tego kraju widać to chociażby po stosunkach z Unią Europejską, samą Polską czy Arabią Saudyjską
Nie było ani jednego konfliktu w który USA angażowało się nie bazując na swoich interesach
@AndrusZgc: Co to za argument, polityka jakiego kraju nie jest oparta na jego interesach? Takie podejście ma miejsce tylko w przypadku krajów marionetkowych,
@Miii_Kiii: Jakby chinole lub ruscy mogli poprzeć swojego, trzeciego kandydata to by to zrobili. Każdy chce tam zainwestować. Chiny i Rosja - mogą same, UE musi razem z amerykanami.
Najbardziej by mnie ciekawiło stanowisko Arabii Saudyjskiej
@towarprawemnietowarem: Gdyby w Wenezueli rządziłby rząd proamerykański, wtedy być może Wenezuela stałaby się tym czymś, czym jest teraz Arabia. Amerykanie wtedy olaliby arabusów i tamci dalej jeździliby na wielbłądach.
Co to za argument, polityka jakiego kraju nie jest oparta na jego interesach? Takie podejście ma miejsce tylko w przypadku krajów marionetkowych, innego argumentu tutaj nie ma poza powtarzaniem mantry że "nie jest oparta na moralności i tyle".
@Wap30: To jest argument obalający twoją tezę, że działania USA oparte są na moralności - nie są.
A co ma rozwój baz wojskowych i militarne interwencje do moralności? Militarne interwencje są z gruntu
@Miii_Kiii: Co to znaczy moralnie? Tak jak Ty chcesz? Czy tak jak chce tego USA? XD
Rosja i Chiny dbają o swoje interesy. Zresztą, na tym polega największy sukces Putina i największa porażka Obamy - Rosja i Chiny stały się sojusznikami, a Chiny i USA potencjalnymi wrogami. Pierwszy raz od czasów Stalina.
#wenezuela #swiat #mapy #ciekawostki
źródło: comment_WL4cmL8w0QqvS8Wtvsuj1o5SBOdmg7TG.jpg
Pobierz@wojniz: Nie, UE mówi "zorganizujmy wybory, które wygra kandydat USA, możemy głosy policzyć" ;)
@Miii_Kiii: państwa totalitarne wspierają totalitaryzm, niesamowite ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A RPA pewnie wspiera Maduro, bo to komunizujący polityk, a w RPA rządzą również komunizujący politycy.
@AndrusZgc: Tym bardziej? Niby czemu "tym bardziej"? Mimo uproszczonych i cynicznych wyobrażeń USA często angażowała się w konflikty przynajmniej częściowo z powodów humanitarnych, społeczeństwo jest mocno wyczulone na działania militarne kraju, mniej więcej od czasów Wietnamu stara się wygrywać wojnę idei i zjednać sobie ludność w krajach gdzie prowadzi konflikt i minimalizować niepotrzebne straty (to oczywiście nie zawsze wychodzi ale kiedy
@AndrusZgc: Nie zapomnij o ślepej wierze w to, że jak się komuś robi przysługę bez wcześniejszego wyartykułowania za co w zamian, to po jakimś czasie ta druga strona będzie poczuwać się że należy ją w jakiejś formie oddać.
@Wap30: Temu, że polityka USA nie jest oparta w większości na żadnych sentymentach (nie licząc Izraela) czy moralności a na interesach tego kraju widać to chociażby po stosunkach z Unią Europejską, samą Polską czy Arabią Saudyjską.
Nie było ani jednego konfliktu w który USA angażowało się nie bazując na swoich interesach, w ich
@AndrusZgc: Co to za argument, polityka jakiego kraju nie jest oparta na jego interesach? Takie podejście ma miejsce tylko w przypadku krajów marionetkowych,
@towarprawemnietowarem: Gdyby w Wenezueli rządziłby rząd proamerykański, wtedy być może Wenezuela stałaby się tym czymś, czym jest teraz Arabia. Amerykanie wtedy olaliby arabusów i tamci dalej jeździliby na wielbłądach.
@Wap30: To jest argument obalający twoją tezę, że działania USA oparte są na moralności - nie są.
Rosja i Chiny dbają o swoje interesy. Zresztą, na tym polega największy sukces Putina i największa porażka Obamy - Rosja i Chiny stały się sojusznikami, a Chiny i USA potencjalnymi wrogami. Pierwszy raz od czasów Stalina.