Wpis z mikrobloga

Mieszkam sobie w Sromowcach Górnych, ale kasa zamknięta to pojechałem na gapę do Sromowców Dolnych i proszę o normalny do Tokio a pani wrzeszczy - panie, ja mogie tylko do Rzeszowa a tam pan se dalej kupisz. W Rzeszowie proszę grzecznie na najbliższy do Tokio a babus się wydziera - tylko do Stolycy mam najdalej, tam se pan kupisz na gównym. No to w Warszawie się zaopatrzyłem w cały plik tych biletów, bo to przesiadka w Moskwie i potem jeszcze InterCity dało, nie wiem czemu, 14 kwitów osobno na każdy dzień podróży po mongolsku na transsyberyjski. Taki mamy system, mnie objaśnili. No i przyjeżdżam do Tokio, wyszedłem na miasto, szybko załatwiłem swoje sprawy i do kasy na dworzec i mówię - jeden do Sromowców. A pan się potakująco uśmiechnął i spytał tylko - do Górnych czy do Dolnych?
#pasta #pkp
  • 2