Wpis z mikrobloga

Został mi Real i Barcelona i mam skończone sbc o la lige. No i dręczy mnie od wczoraj kogo brać. Casemiro jak miałem złotego to sprzedałem po 5 meczach, bo strasznie klockowaty dla mnie był, znowu Aspasa miałem to jeszcze większy dramat. Najgorsze, że i tu i tu nie potrzebuję wmocnień i nie wiem serio kogo brać. Gram La ligą i mam oklepany skład, którym mi się dobrze gra.
Gdybym wziął Casemiro to musiałbym wywalić, albo Kondo, albo IF Parteya, a obu kocham całym serduszkiem za to co robią.
Z kolei Aspas wjechałby na skrzydło za Coutinho, którego trochę lubie, ale trochę nie.

Co robić kumple Mireczki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#fut
  • 6
@Cojestpiec: Zawsze możesz wziąć któregoś z nich i posadzić na ławce albo przepalić w SBC, a grać tymi, którymi lubisz grać. Casemiro jest nieziemsko klockowaty - ten fioletowy jest dla mnie jeszcze mniej znośny, więc poleciłbym Aspasa, którego mam w wersji 87 za LW i całkiem przyjemnie mi się nim gra (nie jakoś wybitnie, bo zwykły Rodrigo bije go na głowę, ale i tak lepiej niż tym klocem).