Wpis z mikrobloga

Mirki i mirabelki, śledzący moje #podroze Zmontowałem właśnie film, podsumowujący wszystkie moje podróże w 2018 roku. Pewnie na wykop sam się nie nada, bo zaraz będzie, że #chwalo się. Ale może ktoś z Was chciałby wesprzeć naszą pracę łapką :) Nie chodzi o chwalenie się a o to, że PASJA to jest to co nas wszystkich uratuje przed ogólnym zepsuciem i czyni weselszymi ludźmi.

Dziękuję @a__s WYKOP za autorski tag #pannoramixtrip (ʘʘ)

Pannoramix - Mirki i mirabelki, śledzący moje #podroze Zmontowałem właśnie film, pods...
  • 96
  • Odpowiedz
Serio, mimo braku kasy staram się odwiedzać nowe miejsca, ale jedyne, na co mogę sobie pozwolić, to trzy dni w Pradze albo jakichś polskich miastach. Przepraszam, ale rozwala mnie takie gadanie jak Twoje.


@choochoomotherfucker: znajdź se faceta, wtedy jest taniej. I to chyba oczywiste że jak się nie ma złotówki oszczędności to się jednak nie polata po świecie. OPowi chodziło o to że nawet jak ludzie zarabiają powyżej średniej krajowej
  • Odpowiedz
To nie zasobność portfela decyduje, czy ktoś rusza 4 litery z fotela czy nie. Chęci, determinacja i pasja.


@Pannoramix: mądre słowa. W dzisiejszych czasach można na drugi koniec Europy polecieć za 100zł, ale ludzie dalej żyją przeświadczeniem, że bez biura podróży i wydania 3k za tydzień nie da się spędzić wakacji.
  • Odpowiedz
W 2018 spędziłem 9 miesięcy w 11 krajach i ze swojego doświadczenia mogę przyznać racje @miroslaw75: ze bardzo często podróżowanie to takie właśnie bezproduktywne włóczenie się i bycie konsumentem.

Bardzo trudno jest wybić się ponad typowego turystę który jest po prostu maszynką do kasy i za chwile znika.

Jak gdzies jadę to lubię aby był jakieś sens tego, biznes, poznawanie ludzi, konferencje, życie lokalne tak żeby np pobyć w miejscach
  • Odpowiedz
@Pannoramix: super sprawa. Moją pasją również są podróże (od jakichś dwóch-trzech lat) i nawet pracując na etacie można zwiedzić sporo. Oczywiście najlepiej podróżować we dwójkę, a hajs jest jak się nie ma dzieci :) Odpowiednio wykorzystując długie weekendy (np majówka 2018 przy 2-3 dniach urlopu miało się 10 dnia wolnego) i zwykle weekendy + urlop można zwiedzić naprawdę sporo. W 2018 byłem na Cyprze, w Portugalii, Pradze, Hiszpanii, Litwie, Łotwie,
  • Odpowiedz
@Pannoramix: Proszę, weź usuń wpisy z tego wątku @swiety_mikolaj_ bo te jego wysrywy nie mają nic wspólnego z konstruktywną krytyką, a są tylko wylewaniem swojego #!$%@?. Obejrzałem cały film i bardzo mi się spodobał, poprawił humor i zainspirował do odwiedzenia tych miejsc w przyszłości, ale #!$%@?łem się czytając komentarze tego matoła ( ͠° °)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Pannoramix: nie mam nic do Was i spoko, że podróżujecie (ja nawet tyle bym nie chciał) ale cierpicie na syndrom typowego podróżnika z youtube... wobec tego poprawiam miniaturkę Wam miniaturkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Pozdro i wszystkiego najlepszego :)


@dzek: E tam. Ja z lubą mając pracę na etat i 26 dni urlopu w zeszłym roku zobaczyliśmy: Barcelonę, Lwów, Czarnogórę, Lizbonę z Porto i
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@choochoomotherfucker: mając minimalną krajowa jesteś w stanie przynajmniej raz w roku pojechać gdzieś za granicę.

Większość tripów jakie robię z lubą oscyluje w granicach 1500-1600zł na głowę za wszystko. Myślę, że przy minimalnej jesteś w stanie tyle w rok odłożyć by w następny gdzieś pojechać.

Dodam, że zbliżający się trip do Macedonii póki co będzie nas kosztował: 415zł na głowę za loty, nocleg na 5 dni i dojazd do lotniska.
  • Odpowiedz