Wpis z mikrobloga

#!$%@?, jaka dzicz. Hałasy to niby część życia w bloku? W Niemczech w większości wspólnot trzeba zgłaszać remonty, a imprezki w blokach to jest wielkie nie i tak po 5-10 minutach przyjeżdża Polizei i lecą mandaty, drugi raz przyjadą, impreza się kończy a właściciel na dołek.

Mam to samo z dzieciarą jedną, która cały dzień nie potrafi dzieci uspokoić i mi dupę obrabiała, że jej uwagę zwróciłem.
Zdziwiła się trochę, gdy poszła
@Emill: Prawo polskie>regulamin spółdzielni.

Art. 51. § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym,podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu,podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

§ 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.


Czyli nie można sobie robić
@El_Duderino nie musisz mi cytować bo znam, a to że prawo jest wyżej od regulaminu nie oznacza że jedno wyklucza drugie..
I imprezki można sobie robić, wystarczy że się zachowujesz jak człowiek w stosunku do nich na codzień i odpowiednio wcześniej się z nimi porozmawia..
@DestroDevil: za cholerę nie wiem gdzie mam to zdjęcie.

@mandrake0: jakim panoszeniem się? 1-2 minutowe wiercenie średnio raz na 30 minut czasem dłużej.

@TruskawkaNaTorcie: dziwisz się? kto by chciał żyć w rozpieprzonym mieszkaniu. Miałem to samo jak rury gazowe wymieniali u mnie w bloku. I niedługo powtórka ponieważ likwidują piecyki gazowe i przyłączają ciepłą wodę z ciepłowni.

@El_Duderino: no i? wystarczy, że w regulaminie spółdzielni jest.

@Hatespinner: