Wpis z mikrobloga

Jeden głupi artykuł na głupiej babskiej stronie w internetach zainspirował mnie do zadania wam wykopkom #niebieskiepaski pytania.
Mianowicie..
Jakich elementów garderoby zabronilibyście nosić swoim kobietom? #rozowepaski
Chodzi mi tu zarówno o kwestie estetyczne jak i moralne. Przykładowo.. szpilki bo są zbyt wyzywające

#kiciochpyta #pytanie #zwiazki
  • 98
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

takie rzeczy to tylko w ciemnogrodach islamskich lub katolskich.


@arcxa: Ah no tak. Jak można mieć jakiekolwiek wymagania w stosunku do partnera/partnerki? Tylko w ciemnogrodach! Je*nij się w głowę. To, że Tobie nie przeszkadza jak Twoja kobieta świeci cyckami w pubie to nie znaczy, że każdy komu przeszkadza to katol albo islamista. Kobieta której 'zabroniono' zawsze może rzucić faceta, który jej coś 'zabrania' i problem z głowy. Nikt nikogo do
  • Odpowiedz
jestem dziewczyną więc sama decyduję co założę, całe szczęście mój partner ubiera się ładnie i nie muszę wyznaczać granic na co się godzę a czego ma nie zakładać xD


@pierdzioch1231: Oczywiście, że sama decydujesz co założysz. A Twój partner decyduje czy mu to pasuje.
  • Odpowiedz
@Yukio_Mishima: no, on jak najbardziej może wyrazić swoje zdanie. często to robi, nigdy nie jest negatywne bo mamy podobny gust. ale jakby powiedział, że to mu się nie pdooba i nie mogę tego założyć, uznałabym że coś z nim zdecydowanie nie tak ( ͡° ͜ʖ ͡°)
jeśli dopasujesz się pod względem osobowości, nie będziesz miał takich problemów, uwierz.
  • Odpowiedz
jak wg ciebie wymagania = zakazy to pozostaje tylko wspolczuc


@arcxa: Lol, a jak inaczej ubierzesz to w słowa? Jak (hipotetycznie!) wymagam od kobiety żeby nie szła do klubu rozebrana, to czy nie jest to z mojej strony 'zakaz', skoro jak pójdzie to będę #!$%@? i przy recydywie ją zostawię w #!$%@?, bo nie odpowiada mi jako partnerka? Chcesz się bawić w semantykę?
  • Odpowiedz
no, on jak najbardziej może wyrazić swoje zdanie. często to robi, nigdy nie jest negatywne bo mamy podobny gust. ale jakby powiedział, że to mu się nie pdooba i nie mogę tego założyć, uznałabym że coś z nim zdecydowanie nie tak ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@pierdzioch1231: No i spoko, przecież możesz sobie o nim uznać co chcesz i go zostawić. W jaki sposób Twoje wymaganie żeby
  • Odpowiedz
to szukaj podobnych sobie cnotek. nie bedziesz mial takich problemow. ¯_(ツ)_/¯


@arcxa: Nigdy nie miałem takiego problemu, dzięki za troskę. Na szczęście brak skłonności do ekshibicjonizmu nie wiąże się z byciem cnotką, tylko z odrobiną RiGCzU.
  • Odpowiedz
tak, luzne ubranie to wg ciebie ekshibicjonizm.

i tu wracamy do mojego oryginalnego posta o ciemnogrodzie. ( )


@arcxa: A gdzie Ty wyczytałeś, że "luźne ubranie" to wg mnie ekshibicjonizm?

Wróć to Ty może do matury i czytania ze zrozumieniem, bo nigdzie nie przytaczałem o jakie konkretnie ubranie robiłbym swojej kobiecie problem.
  • Odpowiedz
A gdzie Ty wyczytałeś, że "luźne ubranie" to wg mnie ekshibicjonizm?


@Yukio_Mishima: tutaj np:

To, że Tobie nie przeszkadza jak Twoja kobieta świeci cyckami w pubie to nie znaczy, że każdy komu przeszkadza to katol albo
  • Odpowiedz
wg ciebie duzy dekolt to sklonnosc do ekshibicjonizmu.

czytasz w ogole co piszesz? albo chociaz pamietasz?


@arcxa: Nigdzie nie napisałem, że według mnie duży dekolt to skłonność do ekshibicjonizmu. Nigdzie nawet w przytoczonym przez Ciebie poście nie padło sformułowanie "duży dekolt" ani "luźne ubranie". Ogółem to dopowiadasz sobie co chcesz i walczysz z wiatrakami. Jeszcze raz odsyłam do matury.
  • Odpowiedz
@pierdzioch1231: @arcxa: Ale dorabiacie do tego filozofie. Niektórym to trzeba łopatologicznie. ZAŁÓŻMY, ŻE WASZ PARTNER TO BEZGUŚCIE, albo podobają mu/jej się rzeczy, które wam niekoniecznie. Pomijamy kwestie tego, że byście się z kimś takim nie związali.
  • Odpowiedz