Wpis z mikrobloga

@losBamberos88 zaliczenia u niego wyglądały na zasadzie : masz pytania, opracuj sobie (przepisz żywcem jego książkę), a później dostajesz kartkę na zaliczenie i musisz pisać wszystko z głowy. Im więcej tym lepiej! Nawet niekiedy jak napisales wszystko i zajęło Ci to 5 dużych stron i kilak małych z zeszytu to i tak było źle i było 2,5. Jego skala ocen była następująca 2, 2+, 2,5, 3, 3-,3=,4 i 5 . Zaliczało
  • Odpowiedz