Wpis z mikrobloga

Do wszystkich z tagu #przegryw:
Mam do was pytanie. Dlaczego po prostu nie usuniecie konta z tych portali pseudo randkowych typu #badoo #tinder itp.? Jeśli myślicie, że wszystkie laski są tak #!$%@? i szukają księcia na białym koniu, to się mylicie. Jesteście aż tak wyalienowani, że np. nie podeszliście do żadnej laski by zaprosić ją do tańca? Żadna nie zwróciła na was sama uwagi czy jak to jest? Powiem wam (pls, nie zabijcie za to), że mimo posiadania tych mitycznych 170 cm, które według Karyn na Badoo i Tinderze dyskwafilikują już na starcie i posiadania twarzy na jakieś 6/7-10 (wg mnie) miałem dwie laski, które podbijały same. Jedna w gimbazie i to wyższa ode mnie o jakieś 5 cm tak na oko, a druga w liceum. Zajebiste czasy to były. Na studiach trochę gorzej, bo dziewczęta albo brzydkie, albo zajęte (co nie przeszkadzało jednej się ślinić, Ukrainka). Oprócz tego wuchta koleżanek, które mówiły, że jestem przystojny/ładny, a za takiego się nie uważam. Więc taki tip ode mnie: Zacznijcie gadać do lustra aby nabrać pewności siebie, ewentualnie podejdźcie do jakiejś laski, która was lubi, a wiecie, że jest wolna i podbijcie, to nie gryzie i nic nie kosztuje. No i najważniejsze: USUŃCIE KONTA NA TYCH RAKOWYCH PORTALACH DLA IDIOTEK!
  • 10
@Rolexarmaniyebut: Ale ja mogę godzinami gadać z laskami na czacie. Nie wykazywały one jednak zazwyczaj żadnego zainteresowania moją osobą, można tak pajacować w nieskończoność. Jedyne dziewczyny jakie były mną zainteresowane to średnia 1-3/10. Nie żebym wybrzydzał oczywiście
@looser1: to sie nie pajacuje godzinami ja se pisze z dupeczkami na wyjebce, pare zdan dziennie itp. Jak pisze z nią z 2 tygodnie to wkońcu stwierdzam ze trzeba sie spotkać, pisze z ambitnymi tylko i nie licze że po głupim pisaniu na czacie odrazu się we mnie zakocha. Jak są głupie fluzy co tylko mają ładne buźki to zazwyczaj juz tego samego dnia mi sie do nich nie chce pisać.