Wpis z mikrobloga

Lane tak, natomiast te na prawdę polecam. W szoku jestem jeśli chodzi o większość zapachów. Trwałość i zgodność na prawdę niezła jak za takie grosze. Wolę to na tanie pachnidlo niż la rive ;)
Mój ulubiony fafik identyczny według mnie. Mało tego, ojciec używał tylko tego diora od lat i nie widzi różnicy. Nie wiem jak reszta, raczej kupuje nieznane mi zapachy. Ale ładne. Wiem też że tobaco vanille bardzo podobny, trwałość zabójcza. Ale to kompletnie nie mój gust. Koleżanka natomiast zachwycona
@Ricostyczny cześć mirku :) zamówiłem te perfumy i mam podobny problem jak Ty - jeden flakon jest cały mokry i gdzieś musi przeciekać. Jak rozpatrzyli Twoja sprawę? Jest sens się do nich odzywać żeby wymienili?
@Eustachiusz hej, wiesz co, wytarlem raz, po kilku godzinach znów. Od tamtej pory nic nie leci a flakon nosze nieraz w kieszeni przez cały dzień w pracy :) na co się zdecydowałeś jeśli można wiedzieć? Zadowolony?
@ja z oryginałem mam porównanie do dior fahrenheit. Identyczny. Nie wiem jak trwałość ale jestem zadowolony akurat. Nie wiem też jak pachnie ori czarny afganczyk ale ten jest śliczny ;)
@Ricostyczny: co do podobieństwa to jest bardzo dobrze, ale parametry niestety słabe, nie ma porównania do oryginałów (jak się psiknąłem sauvagem na nadgarstek to sweter w tym miejscu było czuć jeszcze ponad tydzień). Na początku projekcja nawet niezła, ale potem spada, trwałość max 4-5 godzin. Ale ogólnie jestem zadowolony, bo to moje pierwsze świadome perfumowe zakupy. A Ty coś polecisz z tej strony? Zwłaszcza coś o dobrych parametrach :)
@Eustachiusz no właśnie parametry są jak mówisz w większości. Z tych co sprawdzałem lepsze parametry ma fahrenheit, oud wood też mam wrażenie trochę lepiej. Tobaco vanille szorowalem dwa razy mydłem żeby się pozbyć wiec może być bardzo dobrze, natomiast mi się bardzo nie spodobał (koleżanka mówi że mega podobny do ori) i tyle jestem w stanie powiedzieć. Ja akurat zakochałem się w ich wersji black afgano (raczej daleka od oryginału patrząc na