Wpis z mikrobloga

Warto wziąć drugiego kota do mieszkania?
Mamy obecnie 3 letniego kota, (załączam zdjęcie), niewychodzący, wykastrowany, mieszkanie 46 metrów. Latem wygrzewa się na balkonie.

Chcemy mu sprawić towarzysza, a że matka się okociła to miałby rodzeństwo.
Powinien zaakceptować? Czy kot odczuwa potrzebę towarzystwa? Oboje z różowym pracujemy więc pół dnia siedzi sam.
Nic nie niszczy, przez 3 lata tylko raz narobił poza kuwetą (bo zapomniałem nasypać świeżego żwirku).
Teraz mamy 2 tygodnie L4 po wypadku więc możemy dużo czasu poświęcić integracji kotów

Załączam zdjęcie Franka (tak, ma 2 kolorowe oczy)

#koty #zwierzaczki #weterynaria
źródło: comment_tG44WrBxU0sLVinwCx7RuzDXt6cDCdfn.jpg
  • 9
@flito Super kot. Co do tematu, myślę, że kolega lub koleżanka mu się na pewno przyda, będą się mogli zająć sobą w ciągu dnia, pamiętać tylko trzeba żeby zapoznawać je stopniowo za pomocą mieszania zapachów a nie postawić przed sobą, bo mogą się żreć
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Z doświadczenia powiem, że mój Brytyjczyk bardzo się polubił z małym, nowym kotem. Straszy pół dnia siedział sam, a teraz ma się z kim pobawić. Jedynie początki były trudne, trzeba było izolować je od siebie i powoli uczyć ich zapachów. Po tygodniu już normalnie siedziały razem, teraz śpią w jedym leżaku :)
@flito: Absolutne cudo z tejże istotki ()
Jak macie okazję wziąć małego kociaka, zaraz po oddzieleniu od matki, to nie powinno być problemów.
Konflikty występują przy 2 starszych kotach z charakterem. Kocię szczenię zazwyczaj się dostosuje do reżimu aktualnie panującego Jaśnie Pana.
A 2 koty to dwa razy więcej miłości, przy 50% większym nakładzie hajsu, czasu itp.
Powodzenia! ( ͡° ͜ʖ ͡°