Wpis z mikrobloga

@AurenaZPolski: śmieszkujesz, ale są tacy taksówkarze.
Niedawno dostałam telefon, że moja przyjaciółka trafiła do szpitala i że jest w bardzo złym stanie i w trakcie operacji.
Wybiegłam z pracy i dopadłam do taksówki z pytaniem czy za 15 zł mnie dowiezie do szpitala na X. Nie miałam przy sobie więcej. Do bankomatu było daleko, każda sekunda się dla mnie liczyła. Kierowca "tak, niech pani wsiada". Płakałam całą drogę, próbowałam dzwonić, czegoś