Aktywne Wpisy
SzycheU +283
Wróciłem właśnie z badania bolącego jądra o którym informowałem w tym wpisie https://wykop.pl/wpis/73512965/za-tydzien-ide-do-urologa-sprawdzic-czemu-mnie-jaj
Nie spodziewałem się, że tyle osób to będzie obchodzić xD Ta strona jest niesamowita 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ
Jak widać na zdjęciu karty, którą otrzymałem wszystko jest w porządku. Było robione usg nerek, jajek i okolicy i wszystko jest w normie.
Skąd więc ból? Lekarz stwierdził, że wynika to z obciążenia dolnej części kręgosłupa
Nie spodziewałem się, że tyle osób to będzie obchodzić xD Ta strona jest niesamowita 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ
Jak widać na zdjęciu karty, którą otrzymałem wszystko jest w porządku. Było robione usg nerek, jajek i okolicy i wszystko jest w normie.
Skąd więc ból? Lekarz stwierdził, że wynika to z obciążenia dolnej części kręgosłupa
Larsberg +10
@hardkorowymoksu w którym filmiku testo jest o nosaczu?
@mitotasak: co #!$%@?? Chyba najgorsze.
Komentarz usunięty przez autora
Większość? Jak widzę tego mema to zaczynam zdawać sobie sprawę jak wielu normików zaczęło korzystać z internetu.
Wszystkie te portale popularne przed dekadą, na które wrzucane były memy z Typowym Januszem i stamtąd wzięły swoja popularność, jakieś komixxy czy jeb z dzidy i inne były bardziej
Ech no, też fakt. Może po prostu więcej basha wtedy czytałem.
Imo to trochę kwestia odgrzewania kotleta. Odkąd internet mobilny jest w niemal każdym smartfonie, te wszystkie kawały i dowcipy, które dryfowały w sieci od zawsze, zyskały drugie życie, czy to w swojej pierwotnej formie czy jako zerżnięte i przerobione obrazki, a ludzie zaczęli tworzyć analogiczne memy, czyli wtórne, a w międzyczasie humor tych, którzy śmiali się z tego lata temu, wyewoluował w dowolnym kierunku.
To nie chodzi o elitarność. Jak
Pokazałbym na web archive, że on rzeczywiście miał nosaczowe awatary na początku tej dekady (pamiętam to), tyle że tam się coś nie chce wczytać. Może ktoś będzie bardziej cierpliwy i sprawdzi każdą możliwą datę po kolei.
Przykładem niech będzie gość, z którym siedziałem przy stoliku na jednym z wesel. Taki trochę wieśniak i nie, żeby