Kurde 3 lata, a ta gierka dalej potrafi sprawić, że muszę na chwilę stanąć w miejscu i podziwiać widoczki. No i ta muzyka, arcydzieło. #gry #wiedzmin3 #wiedzmin #pcmasterrace
@MagicznyKarol: Kupilem wieska razem z konsola ps4 w 2015 w dniu premiery, polatalem troche po bialym sadzie i odlozylem na pozniej, bo sie wkurzylem, ze zabijaja mnie utopce. Pod koniec 2018 po zmianie konsoli na ps4pro dalem jej druga szanse i zarywajac nocki przez kilka miesiecy ukonczylem na 100 proc (wszystkie zadania poboczne, poszukiwania, rynsztunki wiedzminskie, znaki zapytania na mapie) razem z obiema dlc. Na swieta upieklem nawet pasztet z krolika
@MagicznyKarol: Mnie Wiedźmin 3 odepchnął przy drugim podejściu. Jakoś przy premierze bardziej się jarałem i wchłonąłem wszystko, a teraz drugie podejście z dodatkami i po ataku na Kaer Morhen wymiękłem. Nie wiem, czemu.
@Kapitan_Pazurrr Siła gry jest fabuła bo gameplay nie jest wybitny. Jak juz się fabułę zna to nie ma takiej motywacji aby grać drugi raz.
@Kapitan_Pazurrr Ja mam podobnie. Dlatego gry oparte o gameplay żyją długo i ludzie w nie grają latami. (np. skyrim, minecraft, Mount and blade, gry strategiczne). A gry nastawione na fabułę są jednorazowe lub trudne do grania wiele razy (przygodowki czy gry mocno fabularne). Wyjątkiem mogą byc gry nieliniowe o zmiennej fabułę. np. trochę wiedźmin 2 gdzie mieliśmy II akt inny w zależności od decyzji.
@Variv: O tak, Alpha Protocol! Aczkolwiek np. Dragon Age 2 - dość liniowy RPG, a ukończyłem chyba z 3 razy. Może system walki mi się podobał i wybory? Ciężko mi powiedzieć, dlatego ta gra jest tak ciężkim orzechem do zgryzienia dla mnie. W momencie premiery Wiedźmin 3 mnie oczarował, grało mi się przyjemnie, razem ze współlokatorem ogrywaliśmy, coś pięknego. A teraz, po latach, ledwo ukończyłem serce z kamienia i mimo że
Wszyscy się mylicie i nie macie racji. W tym roku przeszedłem po raz pierwszy W3 z dodatkami, ta gra to istny majstersztyk, dorosła gra a nie jakieś pierdoły, smoki, zbawcy świata. Przejście zajęło mi 2 miesiące, sporo czasu jak na grę a ja już myślę kiedy pogram sobie jeszcze raz w Wiedźmina.
@Kapitan_Pazurrr: DA2 to byla ta czesc, w ktorej wszystkie podziemia, jaskinie etc. mialy identyczny rozklad? Przeszedlem wszystkie DA zeby nie bylo, ale akurat dwojka to byl kiepski slasher z elementami rpg.
@przekojot: Wiem, jestem świadom wad tej gry, a mimo to przeszedłem z 3 razy - 1 raz, drugi i trzeci jak ogrywałem całą serię. Nie wiem czemu, chyba lubię bohaterów dwójki i narrację. I bardziej osobistą historię od zera do bohatera.
@przekojot: taktyczny slasher ale gra miała dobry klimat, naprawdę dobra fabułe,spoko rozwój postaci gdzie mozna było zrobić tanka maga krwi :D. Jedynie co bolało to strasznie mała roznorodnosc przeciwników i nudne lokacje oraz powtarzajace sie walki które były strasznie schematyczne,oraz brzydka grafika. Ja teraz przechodze wiedzmina 3 na najtrudniejszym i niespecjalnie sie mecze myslalem ze bedzie mial lepsze wyzwanie jesli chodzi o walki.
Wiedzmin 3 przegrywa pod kazdym względem z RDR2. Jedynie fabula i to dopiero w dodatku mozna uznać za lepszą niż ta w RDR2.
Pod kazdym wzgledem? Jestes tego pewien? Tak na szybko z tego co pamietam:
- Sterowanie klocem, ktory rusza sie ociezale i nieintuicyjnie (do tego ten sam klawisz wejscia na konia i atakowania przechodniow, 50% szansy ze w miescie wejdziesz na konia, 50% ze rzucisz sie na bezbronnego
@Drakcrom Serio? Porownywac watek glowny ktory w Wiedzminie 3 byl srednio slaby? Poruszanie klocem? Patrz Wiedzmin do latki. Polowa zadan jest nudna i powtarzalna, bo to wcale nie w Wiedzminie kazde zlecenie to po prostu jazda na zmyslach, w sumie 80% sie do tego ogranicza. Geralt mowiacy sam do siebie to tez wielki plus Wiedzmina, masz racje xDDDD Pomijam, że swiat w Wiedzminie jest martwy i w sumie malo co tam odkryjesz
Porownywac watek glowny ktory w Wiedzminie 3 byl srednio slaby?
A do czego mam porownac? Do "we need more money!" po raz dziesiaty? Sam watek krwawego barona jest lepszy niz 80% glownych zadan z RDR2 razem wzietych.
Poruszanie klocem?
Tak, drewnianym, nieociosanym klocem. Zwlaszcza jak chcesz wykonac delikatne ruchy, bo na przyklad chcesz zlootowac ta konkretna szafke, ale jasniepan Arthur musi wykonac pelna animacje obrotu (w koncu pewnie kosztowala kilaset
@Drakcrom z ostatnim sie nie zgodze, jeśli juz cos wzorowali na wiedzminskich zleceniach to listy goncze i przestępców żywych lub martwych do złapania. Mialo to tło fabularne i stalo na takim samym poziomie. Wymień mi te inspiracje z Wiedzmina 3 i zrobione gorzej xD Wątek Krwawego Barona? Serio? Jedyne co w fabule wiedzmina jest powazne to Serca z Kamienia. Wątek główny w podstawce to niesmieszny zart a zalonczenie nie zgadza sie nawet
z ostatnim sie nie zgodze, jeśli juz cos wzorowali na wiedzminskich zleceniach to listy goncze i przestępców żywych lub martwych do złapania
Wymień mi te inspiracje z Wiedzmina 3 i zrobione gorzej xD
Wlasnie o jednej z nich rozmawiamy, tracking. Wiedzminskie zmysly, sa tutaj zastapione jakims orlim wzrokiem (ta opcja, ktora pozwala zobaczyc slady zwierzat). Duzo biedniejsze i duzo slabiej zrobione, do tego latwo zgubic trop, bo nie wiedziec czemu
@Drakcrom Czytales książki? Prosze cie bo sie ośmieszasz w tej chwili. Geralt w grze nie ma zadnej głębi, zrobili z niego zwyklego koksa ktorym nie byl. Może jest lepszy ale dla slabo myślącego nastolatka. Patrzysz naprawde płytko na postać Arthura Morgana która jest jedna z lepiej napisanych w historii gier, Dutch to samo. Zdajesz sobie sprawe, że te wiedzminskie zmysly juz dawno pojawily sie w Batmanie? To nic nowego. Arthur to nie
#gry #wiedzmin3 #wiedzmin #pcmasterrace
@Kapitan_Pazurrr Siła gry jest fabuła bo gameplay nie jest wybitny. Jak juz się fabułę zna to nie ma takiej motywacji aby grać drugi raz.
@Kapitan_Pazurrr Ja mam podobnie. Dlatego gry oparte o gameplay żyją długo i ludzie w nie grają latami. (np. skyrim, minecraft, Mount and blade, gry strategiczne). A gry nastawione na fabułę są jednorazowe lub trudne do grania wiele razy (przygodowki czy gry mocno fabularne). Wyjątkiem mogą byc gry nieliniowe o zmiennej fabułę. np. trochę wiedźmin 2 gdzie mieliśmy II akt inny w zależności od decyzji.
Pod kazdym wzgledem? Jestes tego pewien? Tak na szybko z tego co pamietam:
- Sterowanie klocem, ktory rusza sie ociezale i nieintuicyjnie (do tego ten sam klawisz wejscia na konia i atakowania przechodniow, 50% szansy ze w miescie wejdziesz na konia, 50% ze rzucisz sie na bezbronnego
A do czego mam porownac? Do "we need more money!" po raz dziesiaty? Sam watek krwawego barona jest lepszy niz 80% glownych zadan z RDR2 razem wzietych.
Tak, drewnianym, nieociosanym klocem. Zwlaszcza jak chcesz wykonac delikatne ruchy, bo na przyklad chcesz zlootowac ta konkretna szafke, ale jasniepan Arthur musi wykonac pelna animacje obrotu (w koncu pewnie kosztowala kilaset
Wlasnie o jednej z nich rozmawiamy, tracking. Wiedzminskie zmysly, sa tutaj zastapione jakims orlim wzrokiem (ta opcja, ktora pozwala zobaczyc slady zwierzat). Duzo biedniejsze i duzo slabiej zrobione, do tego latwo zgubic trop, bo nie wiedziec czemu
Jakby RDR2 i Simsy byly jedynymi grami w historii, to moze tak.
Przytyki subtelne jak propaganda w TVP. Mozesz byc z siebie