Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1236
Mirki często widze, że policja jest taka i owaka... chciałem pochwalić dobra robotę która wydarzyła się chwilę temu, no ale od początku dlaczego ;)

Jakiś czas temu mojej znajomej ukradli iPhone świeżo kupionego... Wiadomo pierwsze działania to policja zeznania, inni objazd po lombardach, info po fb. Niestety cisza na 2 miesiące.

Nagle ktoś info, że jest iPhone na olx, że zdjęciem że zablokowany oraz imei XDDDDD

Porównanie i jest to ten telefon, dzwonimy ustawiamy się z typem ( jeszcze koleś z zastrzeżonego mówi - no hehe żeby nie było, że przyjedzie właściciel. - nie no co ty mordo, na części go chce hehe), no i jazda 300km. Telefon do policji gdzie zeznania były składane, oni nas już przekierowali do komendy z miasta gdzie jedziemy, opowiadamy co i jak kontakt co chwile. Bliżej celu ustaliliśmy inny punkt spotkania by obgadać co i jak. Na miejscu kilku miłych panów "tajników", no co jedziemy na miejsce spotkania z złodziejem.

Na miejscu osoby ustawione w różnych miejscach, pan bagieta z kierowcą, pada hasło no że to ten telefon. - dzień dobry policja, koleś ucieka wszyscy za nim. Gleba, wije się jakby ktoś mu najostrzejszy sos w kebab wrzucił, coś tam sapie się, jego dziunia z samochodu wyskakuje - halo zostawcie dzwonię na policję, dzień dobry to my. I tak ziomeczek złodziej czy paser zamiast stać i wysłuchać to próbuje się wyrwać, wyzywa itp. No ale czuję #czujedobrzeczlowiek za to, że może jednak koleś ma coś na sumieniu bo na aukcji ma wystawione jeszcze ekran.

Tak więc pamiętajcie, że telefon swój można odzyskać jeżeli trafi na dzbana ( chociaż każdy telefon wystawiony pytalismy o imei)

I pewnie nie odwiedza tu żaden miły Pan, ale pozdrawiam cieplutko za pomoc Panów z #oswiecim
#policja #zlodzieje #panbagieta #iphone
Pobierz
źródło: comment_XcTRdW4MiEgnzX8cpNBSE1GLDVfbX36B.jpg
  • 51
@Bialy_Mis: Miałem podobnie - jakieś delikwenty zrobiły mi włam na działkę, podprowadziły sporo sprzętu, w tym motorower, który sobie od jakiegoś czasu doprowadzałem do stanu używalności. Już przyszło umorzenie sprawy, więc sprzęt spisałem na straty. Nagle telefon z komisariatu, który zajmował się sprawą

- Halo, proszę wejść na OLX, to chyba pana pojazd.

Wchodzę, patrzę - a tutaj wystawiony, ze zdjęciami, gdzie są wszystkie cechy charakterystyczne, które zapamiętałem i w zeznaniach
@grejfrut: A te akurat są typowo rekreacyjne z domkami holenderskimi, żeby latem na kilka dni sobie pojechać, więc monitoringu nikt nie ma, a okolica to totalne zadupie (a ci delikwenci przyjechali z miasta oddalonego o 30 km. xD). Sam motorower był wzięty z myślą o nieskomplikowanym wozidle, coby pojechać na zakupy do wioski obok. Ale cóż - w międzyczasie też zdążyli porozwalać to, co udało mi się zrobić, więc jeszcze trochę