Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
2 lata temu miałam konto na #tinder. Dostałam superlajka od jednego Pana - jak tak później o tym pomyślałam, to na żadnym z jego zdjęć nie było widać dokładnie twarzy, ale wszystkie były zrobione tak, jakby pozował atrakcyjny człowiek. Dałam go w prawo i zaczęliśmy rozmawiać. Okazał się być taką trochę refleksyjno-artystycznie-filozofującą duszą. Bardzo w moim typie. Po jakichś dwóch tygodniach super rozmów (wypadł mi wtedy wyjazd, dlatego tak długo ) spotkaliśmy się.

XD jak ja się wtedy rozczarowałam. Chłopak okazał się być typowym przedstawicielem tagu #przegryw. Zero odbycia z kobietami, zjadał go stres, randka tragedia.

Było mi jednak wstyd przyznać się przed samą sobą, że jestem na tyle płytka, żeby z takich powodów go odrzucić. Spotykaliśmy się więc dalej, lubiłam go coraz bardziej, on stawał się coraz bardziej naturalny, a z wyglądu zwyczajnie mi się opatrzył xd

Dziś nie mamy już kontaktu, ale spędziliśmy ze sobą fajnych kilka miesięcy. Także wszystko jest możliwe ( ͡° ͜ʖ ͡°)

(*żeby nie było, u mnie 50kg, 170 cm, według niektórych twarz zwyczajnie oki, według innych śliczna)

#rozowepaski #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 17
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Wiesz że ten człowiek pewnie ma teraz ranę i płaczę za tobą i za tego przedłużanego friendzona? Wysysałaś go energetycznie wiedząc że nic z tego i dając mu nadzieję no ale że fajnie mieć kilka tamponów emocjonalnych to pozostałaś w tej relacji z czystego egoizmu
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Rozumiem.
Co do samego wpisu to czytając go, z jednej strony czułem wkurzenie, z powodu tego jak płytko podchodziłaś do oceny niebieskiego, a z drugiej strony czułem zadowolenie, że jednak przeciwstawiłaś się temu i dałaś mu szansę. Szansę co prawda z litości, ale pokazało to, że nie warto podejmować pochopnych decyzji w sprawie czyjejś oceny.

Szkoda, że jest tak mało różowych, które nie tworzą pól minowych, przez które odrzucają człowieka
  • Odpowiedz