Wpis z mikrobloga

Obserwuję to co się dzieje od wczoraj i dochodzę do smutnego wniosku, że żadna tragedia nas nie zmieni. Mieliśmy śmierć Papieża, był Smoleńsk, teraz napad na Prezydenta Gdańska. Przez 2 najbliższe tygodnie będzie pewnie trochę spokojniej, nie licząc wpisów debili pokroju Pawłowicz czy Wielgucki, a później znów wrócimy do "starego".

Znów jedni na drugich będą krzyczeli z mównicy sejmowej, że są mordercami i kanaliami, że są złodziejami i warchołami.
Przy okazji znów będą manipulowali swoim elektoratem napuszczając jednych na drugich.

Nachodzi mnie refleksja, która jest cholernie smutna. My jako naród nie dorośliśmy mentalnie do pewnych rzeczy. Bawią się nami Panowie na górze, srając na nas wszystkich po równo i rozstawiając jak chcą. Nie zasługujemy na nic więcej, bo oblaliśmy wielokrotnie egzamin ze społecznej odpowiedzialności. I pewnie ktoś wyskoczy z historią i patriotyzmem, ale to przeszłość, a przyszłości, przynajmniej tej w jasnych barwach dla nas nie widać. Przykre i przerażające.

#wosp #polityka #bekazpisu #bekazpo #takaprawda
  • 12
@PainItBlack: Ja tego aż tak czarno nie widzę. Polityków musimy mieć, bo państwo musi być przez kogoś rządzone. Z racji przywilejów walka o władze to jednak nieustanne pole konfliktów, tego się też uniknąć nie da. Ważne, żeby one odbywały się w uczciwych, cywilizowanych warunkach, a z tym rzeczywiście jest nie najlepiej, mówiąc delikatnie. Żeby dochodziło do jak najmniejszej liczby patologii powinniśmy co jakiś czas zmieniać po prostu władzę. Oczywiście w wyborach,