Wpis z mikrobloga

@Yankumiii: skąd wiesz, ze nigdy nie stanęłaś na czyimś miejscu? Może nie zauważyłaś, ale właściciel nie był gnojem i ani nie nakleił Ci karnego #!$%@?, ani Cię nie zastawił na weekend. Mam wrażenie, ze każdy kto popiera opa, sądzi ze zawsze postępuje idealnie i nigdy nie popełnił błędu. Bronię tego człowieka, bo uważam, że każdemu może się zdarzyć przeoczenie (a przypominam, że nawet w prawie polskim jest domniemanie niewinności), to
  • Odpowiedz
@eoeoeo spytałem o podstawę mandatu więc po co wołasz mnie do swojego bełkotu? Straż miejska nie ma żadnych podstaw prawnych do podejmowania internetwencji w tej sprawie.
  • Odpowiedz
@eoeoeo: sam jesteś burakiem bo nie znasz sprawy i się wypowiadasz. Byłem u obsługi i powiedzieli że nic nie mogą zrobic. Straż miejska ma to w d bo to parking prywatny. To co mam co drugi dzień pokornie wyjeżdżać i płacić na innym parkingu za coś za co już zapłaciłem czy może zająć miejsce kogoś innego?
  • Odpowiedz
No i stanęło na tym że zadzwoniła do mnie obsługa hotelu mówiąc że Pan się bardzo śpieszy i już musi szybko wyjeżdżać i czy byłbym uprzejmy go wypuścić. Odpowiedziałem że zaraz zejdę, 3 minuty i niech czeka w garażu. Poszedłem więc do lodówki, odgrzałem sobie wędzone udko kurczaka (z Lidla - polecam), pokroiłem ogórki kiszone, jedząc przeczytałem wiadomości od Was. Poszedłem jeszcze na dwójeczkę podczas której obejrzałem sobie jeszcze jakiś odcinek Kapitana Bomby i po jakichś 30-40 minutach nieśpiesznie udałem się do garażu. Recepcja co chwila dzwoniła a ja oczywiście za każdym razem twierdziłem że już idę i żeby gość czekał w garażu :D
Po dotarciu na miejsce spotkałem gotującego się ruska i jego ruską żonę blond solaris. Powiedziałem mu że to nie Rosja i że ma #!$%@?ć z mojego miejsca, zjechałem jak burą sukę za ten numer. Gość chyba zdawał sobie sprawę że ani obsługa hotelu ani straż miejsca nic z tym nie zrobi i to czy będzie mógł odjechać zależy wyłącznie od mojej dobrej woli. Z racji takiej że nie pyskował i elegancko przeprosił, wypuściłem już dużo pokorniejszego chama parkingowego na wolność, a sam udałem się napawać satysfakcją :)

@sumieniem @AndzejGolara
javaman - No i stanęło na tym że zadzwoniła do mnie obsługa hotelu mówiąc że Pan się ...

źródło: comment_1rhLCZAowtJKgX1UjH5NFbulKMhWzXA4.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@javaman: chyba jednak znam sprawę, bo już płaczesz drugi raz. Jak to nie mogą nic zrobić? Nie chcą. Gdybys był prawdziwym cwaniakiem, to byś z nimi to załatwił, ale ty tylko udajesz cwaniaka na forum dla dzieci. Płacisz właścicielom parkingu za usługę, której oni ci nie zapewniają, wiec trochę beka z ciebie. A jeśli w regulaminie masz, ze płacisz, ale oni nie zapewniają miejsca, to już w ogóle śmieszne zachowanie
  • Odpowiedz
@eoeoeo: miejsce to by się pewnie jakieś znalazło, tylko to nie w tym rzecz. Mam zajebistą frajdę z gnębienia takich cwaniaczków, jakim zapewne i ty jesteś skoro tak ich bronisz. Poza tym wiem że chamstwo da się zwalczyć tylko chamstwem. Publikacja tego w necie ma charakter prospołeczny, może więcej osób zamiast pozwalać sobie srać na łeb zacznie działać wiedząc że jest taki wariant. Zrobiłeś coś kiedyś w interesie społecznym, czy
  • Odpowiedz
@javaman: przecież to ty hejtujesz w necie. Do tego myślisz, ze coś robisz, a gowno robisz. Piszesz, ze nie chcesz, żeby ludzie pozwalali sobie srać na łeb, a sam pozwalasz, żeby właściciel parkingu srał regularnie na twój. Bronię ruska, bo nie uważam się za boga, tak jak ty. Nie, nie zajmuję zarezerwowanych miejsc, ale nie strzelam z dupy, jak mi ktoś zastawi bramę. Musisz mieć bardzo wielkie kompleksy i smutne
  • Odpowiedz