Wpis z mikrobloga

Nieprawdopodobna historia mnie spotkała dziś w #lidl. W promocji był filet z Łososia Norweskiego - Przecena 13% z 59,59 za kg. Wziąłem 2 opakowania i zrobiłem dalsze zakupy. Przy kasie byłem może jakieś 5 - 7 minut później. Na paragonie okazało się, że łosoś został nabity po normalnej cenie. Myślę sobie, no luz - tak jest z co drugą promocją w #lidl i jestem do tego przyzwyczajony ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pani poszła sprawdzić cenę, nie było jej jakąś minutę, może dwie... Po czym wróciszwszy oznajmia mi, że żadnej promocji nie ma. No i już powoli #!$%@? się budował ( ) to powiedziałem babie, żeby za mną poszła to jej pokażę wielką pomarańczową kartę A4. Idziemy na ryby, a tam.... kartki brak. Stoję jak wryty, a ona do mnie "no widzi Pan, nie ma". No to jej mówię, że jeszcze 5 minut temu była, i nawet pamiętam przecenę bo jestem straszną złotówą i zastanawiawłem się z minutę czy wziąć jedne opakowanie czy dwa. Powiedziałem, że chcę rozmawiać z kierownikiem, po czym zmiękła jej rura i powiedziała, że już naliczy mi łososia po tej promocyjnej cenie ()
No to już było totalne przegięce pały. Oddałem wszystkie zakupy, #zlodzieje i #klamcy zwrócili mi cały hajs. A ja wiem, że do końca życia nigdy nie zrobię zakupów w #lidl.
Wiem, że mają w to totalnie #!$%@?, no ale cóż ¯\
(ツ)_/¯

#lidl #klamcy #zlodzieje #zalesie
  • 3