Wpis z mikrobloga

A więc kupiłem sobie #nintendoswitch i od kilku dni testuję.

Plusy:
1. Super joysticki, naprawdę świetnie się tym steruje, leżą wspaniale w dłoni. Można leżeć sobie rozkraczonym na kanapie mając dwa niezależne wygodne kontrolery w obu rękach.
2. Te same kontrolery jako dwa oddzielne dla dwóch graczy = super sprawa do grania w dwójkę z #rozowypasek.
3. Przenośność , łatwo zabrać ze sobą w podróż.
4. Coraz więcej indie gier, bo takie lubię, brakuje jeszcze kilka dla mnie ważnych tytułów, których nie ograłem, ale dzięki przenośności zacząłem w pociągu grać w te wszystkie klasyki, na które wcześniej nie miałem czasu.
5. Abonament na gry nesa - naprawdę super opcja, że w jedej, stałej cenie można pograć w wiele gier na pegasusa.

Minusy:
1. Brak gier AAA, ale tego się spodziewałem.
2. Jedyne dobre gry, to porty z PC (na szczeście jest ich już dość sporo (mówię o indykach), stąd decyzja o zakupie).
3. #!$%@? część społeczności czyli animu i chińskie bajki.
4. Jak wyżej - exclusivy to jakieś chińskie bajki i gdy widzę na sklepie albo w zapowiedziach 2019 jakieś gry dla pedofili to mi lekko niedobrze. Ciężko mi zaakceptować kulturę kucyków pony i autyzmu - serio.
5. Cena gier - gry nawet z promocją są bardzo drogie, ale ma to też malutki plus, nie będę kupował ton gier, których nigdy nie odpalę, jak ma to miejsce na moim #steam

Wnioski:
Czy warto? Jeśli dużo podróżujesz i lubisz indie gry - tak. Jeśli jesteś hardcorowym graczem i wolisz gry kupić w promocji -90% - zdecydowanie nie. Ja jestem raczej zadowolony.

#switch #gry #nintendo
m.....o - A więc kupiłem sobie #nintendoswitch i od kilku dni testuję.

Plusy: 
1....

źródło: comment_oEACAeXRZiVe8sP3CAAOWs9wtIypkSYJ.jpg

Pobierz
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@maly_ludek_lego: ten argument jest wyciągnięty z niesamowicie głębokiej dupy - ceny są praktycznie takie same jak na wszystkie inne konsole czy najnowsze hity na PC


@seeksoul: to jest bardzo dobry argument. Tu nie ma narzekania na cenę gier na premierę, wtedy można się licytować, z czego to nie jest wyciągnięty argument. Tutaj jest mowa o cenach ogólnie.

Bo generalnie to bardzo dobry argument. Na pozostałych platformach ceny za gry AAA bardzo szybko spadają, pojawiają się duże przeceny. Po roku ceny obniżają się nawet do 70-100 zł. Po pół roku można wyciągnąć kandydata do gry roku za 120
  • Odpowiedz
@maly_ludek_lego:

zapowiedziach 2019 jakieś gry dla pedofili


Zawsze lubiłem FF, a skoro na switcha wychodzą jeszcze serie typu np: Dragon Quest,vczy jakiś Fire Emblem, a nie miałem okazji wcześniej pograć to sobie zagram, bo z reguły mają dobre oceny. Nie wiedziałem, że jestem pedofilem, ale dzięki za info gościu
  • Odpowiedz
5. Cena gier


@maly_ludek_lego: ten argument jest wyciągnięty z niesamowicie głębokiej dupy - ceny są praktycznie takie same jak na wszystkie inne konsole czy najnowsze hity na PC

@seeksoul wcale nie. Gry są po prostu drogie. Jak są jakieś indyki to na Nintendo zawsze kilka razy droższe. Wystarczy już spojrzeć na scenę 3ds i gardenscapes moja różowa ma na telefonie za darmo, a na konsole 24 zł. Proste, banalne
  • Odpowiedz
3. #!$%@? część społeczności czyli animu i chińskie bajki.

4. Jak wyżej - exclusivy to jakieś chińskie bajki i gdy widzę na sklepie albo w zapowiedziach 2019 jakieś gry dla pedofili to mi lekko niedobrze. Ciężko mi zaakceptować kulturę kucyków pony i autyzmu - serio.


@maly_ludek_lego
  • Odpowiedz